cooltura issue 596

100
cooltura.co.uk 34 (596) 22 sierpnia 2015 NOCNA ZMIANA

Upload: cooltura

Post on 23-Jul-2016

331 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Tygodnik Cooltura - numer 596

TRANSCRIPT

Page 1: Cooltura Issue 596

cooltura.co.uk 34 (596)22 sierpnia 2015

NOCNA ZMIANA

596-COVER.indd 1 18/08/2015 16:34:46

Page 2: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 1 01-23.indd 2 18/08/2015 16:45:31

Page 3: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 1 01-23.indd 3 18/08/2015 16:45:33

Page 4: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 1 01-23.indd 4 18/08/2015 16:45:35

Page 5: Cooltura Issue 596

Unit 8, Odeon Parade 480 London Road, Isleworth, TW7 4RL

GODZINY OTWARCIA: 9.00 – 17.00 TEL: 020 8846 3615 FAX: 020 8741 9490

www.cooltura.co.uk, [email protected]

REDAKTOR NACZELNYKORDIAN KLACZYŃSKI

[email protected], wew. 256

Z-CA REDAKTORA NACZELNEGOPIOTR DOBRONIAK

[email protected], wew. 261

DZIENNIKARZESYLWIA MILAN

[email protected] MARCIN URBAN, wew. 248

[email protected] A. ZELLER

[email protected], wew. 255

DZIAŁ GRAFICZNY wew. 260 AGATA OLEWIŃSKA [email protected] WOŹNICZKA [email protected]

TOMEK WALECIUK [email protected]

WSPÓŁPRACOWNICYLIDIA BARC / TOMASZ BOREJZA / MAŁGORZATA DEMETRIOU

/ MAGDALENA GIGNAL / PIOTR GULBICKI / SERGIUSZ HIERONIMCZAK / ŁUKASZ MARCZEWSKI / ANDRZEJ ŚWIDLICKI /

TOMASZ WILCZKIEWICZ / KAROLINA ZAGRODNA/ RADOSŁAW ZAPAŁOWSKI

MARKETING I [email protected]

DYREKTOR MARKETINGU I REKLAMYKRZYSZTOF CHOWANIEC [email protected], wew. 244

WICEDYREKTOR MARKETINGU I REKLAMYJOANNA ROŻEK [email protected], wew. 246

SPECJALIŚCI ds. MARKETINGU I REKLAMYEWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA [email protected] wew. 245

EWA CHMIEL [email protected], wew. 250 MARTYNA DRZEWIECKA [email protected], wew. 247

MAŁGORZATA SAS [email protected], wew. 263GRZEGORZ URBANEK [email protected], wew. 249

DZIAŁ OGŁOSZEŃ I PRENUMERATA

EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA [email protected]

0208 846 3614

KSIĘGOWOŚĆ RADOSŁAW STASZEWSKI [email protected]

KATARZYNA CEGIEŁKA [email protected]

DYSTRYBUCJA [email protected] Sara-Int Ltd.

ISSN 1743-8489

Poglądy zawarte w felietonach i listach do redakcji są osobistymi przekonaniami ich autorów i nie zawsze pokrywają się z przekonaniami redakcji Cooltury. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie

prawo do skracania i prze reda go wy wania tekstów. Publikowanie zamieszczonych teks tów i zdjęć bez zgody redakcji jest niezgodne

z prawem. Strony depeszowe redagowane są w oparciu o materiały Polskiej Agencji Prasowej.

coolturamagazine #coolturaUK issuu.com/cooltura tablet / smartfon

POLISHWEEKLYMAGAZINEW NUMERZE 596.

074016

039

006 W OBIEKTYWIE

008 NA WYSPACH

014 PRZEGLĄD PRASY BRYTYJSKIEJ

018 GOSPODARKA

020 PRAWO

024 TEMAT NUMERUZłoty świt – Nocna zmiana

030 KOMENTARZ TYGODNIAGruby problem

032 FELIETONZrób z siebie Brytyjczyka

034 O TYM SIĘ MÓWIWielka Brytania na Polakach zarabia

038 KOMUNIKAT AMBASADY RPOrganizacja polskiego referendum

w UK

039 WYDARZENIABiznesowy swing

044 CAFÉ COOLTURANadchodzące wydarzenia

048 ROZMOWAMirosława Wrona, przewodnicząca sekcji społecznej Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie: Polak Polakowi bratem

052 KSIĘGARNIA

056 OGŁOSZENIA

072 SYGNAŁYNasze sprawy

074 GWIAZDOZBIÓRZ życia gwiazd

076 GUEST ROOMBaśnie z tysiąca i jednej dniówki

078 WASZE IMPREZYPolonia na imprezie z Polish Village Bread

080 WIELKA BRYTANIA OD KUCHNIJambalayaNajbardziej obrzydliwe „przysmaki” świata

092 SPORT

096 KRZYŻÓWKA

097 HOROSKOP

Okładka: TOMEK WALECIUK

596-MAKIETA 1 01-23.indd 5 18/08/2015 16:45:38

Page 6: Cooltura Issue 596

006 Zdjęcie tygodniaTaki jesT londyn

Zwycięstwo, które zakończyło wojnę

Weterani II Wojny Światowej przybyli na obchody tzw. VJ Day, czyli 70. rocznicy zwycięstwa aliantów nad Japonią.

Uroczystości odbywały się w kliku miejscach w Londynie, między innymi na Horse Guards Parade.

Czytaj też na str. 16

596-MAKIETA 1 01-23.indd 6 18/08/2015 16:45:41

Page 7: Cooltura Issue 596

Fot.

PAP/

EPA

/CRO

WN

596-MAKIETA 1 01-23.indd 7 18/08/2015 16:45:43

Page 8: Cooltura Issue 596

008 WIADOMOŚCINA WYSPACH

» Brytyjski związek zawodowy zrzeszający pracowników kolei

RMT zapowiedział, że jeszcze w tym miesiącu odbędą się dwa całodobowe strajki, które sparaliżują funkcjono-wanie londyńskiego metra. Pierwszy z nich zaplanowano na 26 sierpnia, a drugi na 28.

– Nasi członkowie wyrazili się jasno, że są zdeterminowani do ochrony swo-jego życia i pracy i nie chcą wpaść w pułapkę zmuszającą ich do zniszczenia życia domowego tylko dlatego, aby podo-łać „harmonogramom dyżurów z piekła rodem”, które zostały stworzone, żeby wypełnić luki kadrowe podczas noc-nych kursów – zaznaczył w oświadczeniu sekretarz generalny RMT Mick Cash.

Do sprawy strajku nie odniosły się władze londyńskiego metra, jednak już wcześniej podkreślały, że wszystkie pro-ponowane zmiany w umowach są „całko-wicie sprawiedliwe”. Motorniczy metra ze stolicy Wielkiej Brytanii otrzymali ofertę wzrostu wynagrodzeń o 2 proc. powy-żej poziomu inflacji, a także pojedynczej

wypłaty 500 funtów i usłyszeli zapew-nienie, że będą nadal mieć tyle samo wol-nych weekendów co poprzednio.

Zapowiadane na koniec sierpnia strajki są kolejnymi w ostatnim cza-sie – jeden odbył się w lipcu, a drugi na

początku sierpnia. W dni powszednie z londyńskiego metra korzysta średnio około 3,4 mln pasażerów.

Związek RMT zrzesza poza pracow-nikami kolei także innych zatrudnionych w transporcie publicznym. «

» Pałac Kensington – londyńska siedziba brytyjskiego księcia

Williama i jego żony Kate – zaapelował w piątek do światowych mediów, by nie publikowały nieautoryzowanych zdjęć książęcych dzieci, i potępił ich nękanie przez paparazzich.

„Książę George jest obecnie celem numer jeden paparazzich” – pisze w liście skierowanym do mediów Jason Knauf, sekretarz pary książęcej.

„Incydenty stają się coraz częstsze, a taktyka coraz bardziej niepokojąca. Pewna granica została przekroczona i dalsza eskalacja będzie stanowić rze-czywiste zagrożenie bezpieczeństwa” – pisze Knauf.

„To problem, gdyż nie zawsze można szybko odróżnić tego, kto robi zdjęcie, od tego, kto ma zamiar zrobić krzywdę” – podkreślił rzecznik.

W liście opisano szczegółowo wiele przypadków naruszenia prywatno-

ści rodziny książęcej i metod stosowa-nych przez paparazzich, w tym używa-nie długoogniskowych obiektywów do fotografowania księżnej bawiącej się z synem w prywatnych parkach, śle-dzenie małego księcia George'a i jego niani w londyńskich parkach, wykorzy-stywanie innych dzieci, by wyciągnęły George'a na widoczne miejsce, jazdę za samochodami wyjeżdżającymi z rezy-dencji rodziny królewskiej.

Knauf podkreśla, że rodzice pra-gną, by książę George i jego siostra, księżniczka Charlotte, „mogli swobod-nie bawić się w przestrzeni publicznej i niepublicznej z innymi dziećmi bez bycia fotografowanymi”; chcą, by dzie-ciństwo ich potomstwa „było wolne od nękania”.

W liście przypomniano też, że foto-grafowie mieli ostatnio wiele sposobności do robienia zdjęć całej rodzinie. George – trzeci w kolejce do brytyjskiego tronu

– publicznie pokazywał się pięć razy od dnia swych narodzin przed dwoma laty, a w tym roku nawet dwukrotnie – przy okazji narodzin siostry Charlotte w maju i podczas jej chrztu – w lipcu.

Ponieważ książę William uważa paparazzich za winnych śmierci swej matki, księżnej Diany, uważa, tak samo jak jego żona, że media powinny się zado-wolić możliwością publikowania zdjęć autoryzowanych.

Pałac zaznaczył jednak, że więk-szość mediów, w tym wszystkie w Wiel-kiej Brytanii, nie publikuje nieautoryzo-wanych fotografii.

W kilka godzin po liście Pałacu Ken-sington londyńska policja wydała oświad-czenie, w którym ostrzegła fotografów przed możliwością „interwencji z użyciem broni” w sytuacji, gdy „funkcjonariusze zauważą zagrożenie dla osoby chronio-nej, osób w miejscu publicznym czy dla nich samych”. «

Nękane książęta

Nadchodzą kolejne strajki metra

Pasażerowie czekają w kolejce do autobusu przy zamkniętejstacji metra Victoria w Londynie. Ostatni raz metro strajkowało

na początku sierpnia. Miasto zostało wówczas sparaliżowane.

Fot.

PAP/

EPA

/And

y Ra

in

596-MAKIETA 1 01-23.indd 8 18/08/2015 16:45:45

Page 9: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 1 01-23.indd 9 18/08/2015 16:45:47

Page 10: Cooltura Issue 596

010 WIADOMOŚCINA wyspAch

» Gazeta podkreśla, że ewentu-alne wyjście Wielkiej Brytanii

z UE może dotknąć wszystkich obsza-rów życia migrantów: od pozwoleń na pracę i opieki zdrowotnej do emery-tur i podatków. Powołując się na swoją ankietę, wymienia ponad 1200 przypad-ków, w których obywatele innych państw członkowskich mówią, że są „w trakcie” pozyskania drugiego paszportu lub „roz-ważają” taką możliwość.

W tekście cytowani są obywatele Francji, Niemiec, Polski i Włoch, którzy podkreślają, że spodziewają się kompli-

kacji, jeśli w wyniku przyszłorocznego głosowania Brytyjczycy zdecydują

o opuszczeniu UE.28-letni Bart Szydłowski

mówi gazecie, że „nie jest pewny, czy mógłby łatwo

wrócić do Polski”.– Przeżyłem tutaj

moje całe dorosłe życie. Moje umie-jętności w teorii można przełożyć

na inne realia ryn-kowe, ale nie wiem,

czy znalazłbym w Polsce pracę,

która by ich wymagała i zapewniała standard życia, jaki mam na Wyspach – powiedział.

Dodał, że jedną z opcji jest pozy-skanie obywatelstwa przez małżeństwo z wieloletnią brytyjską partnerką, ale podkreśla, że „taka presja nie jest dobrym powodem do wzięcia ślubu”.

Podobne lęki sygnalizują Brytyj-czycy, którzy od wielu lat mieszkają na kontynencie. Mieszkająca w Niemczech dziennikarka Rebecca Syme powiedziała, że „pozostanie tutaj (po referendum) może być skomplikowane, więc z tego powodu wystąpiła o niemieckie oby-watelstwo”.

Według rządowych statystyk o bry-tyjski paszport stara się nawet 18 tys. obywateli innych państw Unii Euro-pejskiej rocznie, w tym 6500 Pola-ków. W roku 2009 te liczby były zna-cząco niższe i wynosiły odpowiednio 10 tys. i 458.

Obywatele Unii Europejskiej mogą brać udział w wyborach lokalnych i wybo-rach do Parlamentu Europejskiego, ale nie będą mieli prawa głosu w zaplano-wanym na 2016 rok referendum o pozo-staniu Wielkiej Brytanii w UE. «

Podwójne obywatelstwo w obawie przed BrexitemObywatele innych unijnych państw obawiają się, że mogą się znaleźć w trudnej sytuacji po przyszłorocznym referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej i starają się o podwójne obywatelstwa. Sprawę opisał dziennik „The Guardian”.

596-MAKIETA 1 01-23.indd 10 18/08/2015 16:45:48

Page 11: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 1 01-23.indd 11 18/08/2015 16:45:50

Page 12: Cooltura Issue 596

012 WIADOMOŚCINa Wyspach

»Wśród zarejestrowanych do gło-sowania jest ponad 290 tys. człon-

ków partii, a także ponad 300 tys. sympa-tyków. Najprostsza rejestracja wymagała jedynie wysłania kosztującej trzy funty wiadomości tekstowej, dzięki której otrzy-muje się czynne prawo wyborcze.

Faworytem jest Jeremy Corbyn, radykalnie lewicowy aktywista z pół-nocnego Londynu, który od ponad 30 lat jest posłem z dzielnicy Islington. Ma na swym koncie wyjątkową historię głosowa-nia wbrew linii swojej partii (ponad 500 razy od 1997 roku). Zazwyczaj pokazu-jący się z plecakiem, w charakterystycz-nych beżowych koszulach i takiejż czapce, jest zwolennikiem między innymi zniesie-

nia opłat za studia wyższe, renacjonaliza-cji kolei oraz podniesienia podatków dla najbogatszych i korporacji.

66-letni Corbyn jest wieloletnim członkiem Amnesty International i jedno-znacznie wypowiadał się przeciwko woj-nom w Iraku i Afganistanie, opowiadał się także za powstaniem państwa palestyń-skiego. W ostatnich dniach zwrócił na sie-bie uwagę, sugerując, że Polska nigdy nie powinna była zostać przyjęta do NATO, gdyż jej akcesja stanowiła „naruszenie strefy wpływów Rosji”. Corbyn jest prze-ciwny posiadaniu przez Wielką Brytanię broni atomowej.

Kluczowym elementem jego pro-gramu jest „ludowe luzowanie ilościowe”

– polityka dodrukowywania przez Bank Anglii pieniędzy na realizację celów socjal-nych w ramach wspólnot mieszkaniowych i działań podejmowanych przez publiczny bank inwestycyjny.

Niedawno „The Times” informował o tym, że Corbyn jest faworytem w wybo-rach, że cieszy się 53-procentowym poparciem uprawnionych do głosowa-nia, co pozwoliłoby mu na zwycięstwo już w pierwszej rundzie głosowania.

Tony Blair osTrzegaPrzeciwnicy i konkurenci Corbyna ostrze-gali jednak w ostatnich dniach, że pod wodzą Corbyna „partia musiałaby się

Laburzyści wybierają swojego szefaPonad 610 tysięcy osób od zeszłego piątku może głosować w wyborach nowego szefa brytyjskiej Partii Pracy. Według sondaży faworytem jest radykalnie lewicowy poseł z północnego Londynu Jeremy Corbyn.

Fot.

PAP/

EPA

/And

y Ra

in

Główny faworyt w wyborach na szefalaburzystów Jeremy Corbyn przemawia

podczas konferencji prasowej.

596-MAKIETA 1 01-23.indd 12 18/08/2015 16:45:51

Page 13: Cooltura Issue 596

013zmierzyć z kompletnym unicestwieniem”, jak napisał w liście do „Guardiana” były premier Tony Blair. Komen-tatorzy zwracają uwagę, że poglądy Corbyna mogą być zbyt lewicowe dla brytyjskiego elektoratu i mogą skazać Partię Pracy na miano „partii protestu”, a nie partii, która jest w stanie rządzić krajem.

Głównymi konkurentami Corbyna są Andy Burnham i Ivette Cooper; oboje byli członkami rządu Gordona Browna w latach 2007-2010 i według ostatnich sondaży mogą liczyć odpowiednio na 21 proc. i 18 proc. poparcia.

45-letni Burnham to kandydat, który przez więk-szość swojej kampanii podkreślał, że „Westminster odda-lił się od zwykłych ludzi”. Wykształcony na Uniwersytecie w Cambridge, ubiegał się o przywództwo w partii także w 2010 roku; zajął wówczas czwarte miejsce. Jest posłem od 2001 roku.

Burnham w swoich wystąpieniach zwracał szcze-gólną uwagę na bliższy kontakt z wyborcami, podkre-ślając, że ważne jest dalsze zmniejszanie deficytu budże-towego Wielkiej Brytanii, ale też stymulowanie wzrostu gospodarczego i zmiana systemu podatkowego na „bar-dziej uczciwy”. Jest zwolennikiem nacjonalizacji kolei i rozwoju systemu opieki socjalnej. Odegrał istotną rolę w zadbaniu o państwowe upamiętnienie ofiar katastrofy na stadionie Hillsborough w 1989 roku, w wyniku której zginęło 96 osób, a 766 zostało rannych.

46-letnia Cooper, wykształcona na Oksfordzie i Har-wardzie córka związkowca, jest posłanką od 1997 roku i w wyścigu do fotela szefa Partii Pracy może liczyć na przy-chylność „Guardiana”, który udzielił jej poparcia w artykule redakcyjnym. Cooper jest żoną byłego laburzystowskiego ministra finansów w gabinecie cieni Eda Ballsa, z którym wcześniej razem pracowała w rządzie.

W swoim programie Cooper stawia na bezpłatną opiekę przedszkolną dla dzieci, a także na rozwój gospo-darki cyfrowej, powszechny dostęp do internetu. Jest uznawana za kandydatkę o umiarkowanych, centrolewi-cowych poglądach. W razie zwycięstwa byłaby pierwszą kobietą na stanowisku lidera Partii Pracy.

Kandyduje także uważana za protegowaną Bla-ira 44-letnia Liz Kendall, która wprost mówi, że Partię Pracy czeka co najmniej dziesięć lat w opozycji i należy wykorzystać ten czas na przemyślenie swoich propozy-cji, szczególnie w zakresie ekonomii. Kendall podkreśla, że „należy przyznać, że tuż przed kryzysem wydawano za dużo”, i sugeruje, że laburzyści powinni skupić się na zmniejszaniu zadłużenia państwa.

Kendall ma najkrótsze doświadczenie w pracy w par-lamencie; jest posłanką zaledwie od 2010 roku. Opo-wiada się jednoznacznie za przekazaniem większej swo-body decyzyjnej poszczególnym narodom wchodzącym w skład Wielkiej Brytanii i za wzmocnieniem relacji par-tii z przedsiębiorcami.

Zarejestrowani sympatycy mogą głosować do 10 września, a wyniki zostaną ogłoszone na specjalnej kon-ferencji partyjnej 12 września.

Ostatnim stałym liderem Partii Pracy był Ed Miliband, który ustąpił ze stanowiska w maju po przegranych wybo-rach parlamentarnych. Tymczasowym szefem partii jest Harriet Harman. «

596-MAKIETA 1 01-23.indd 13 18/08/2015 16:45:52

Page 14: Cooltura Issue 596

014 WIADOMOŚCIPrasa na WysPach

Przygotowała: Sylwia Milan Źròdło: Daily Mail

» Czy tradycyjne zdjęcia w ramce wyszły z mody? Co powoduje,

że dom staje się prawdziwym domem, ze swoim rodzinnym klimatem? Czy pamiętacie ustawione na kominku lub sekretarzyku zdjęcia wystrojo-nych ciotek, palących fajki wujków, odświętnie ubranych par? Fotografie były starannie wykonane i oprawione

w drewniane ramki, kolorowe lub czar-no-białe, ale każde miało swoją wspa-niałą historię.

W obecnych czasach rozgląda-jąc się po domach młodych rodzin, będziemy mieli szczęście, jeśli znaj-dziemy chociaż jeden, być może weselny portret gospodarzy. Druko-wanie zdjęć zdecydowanie wyszło z mody. Młode pokolenie wybiera robienie szybkich selfies telefonami, umieszczanie ich na Instagramach

Album rodzinny

i Facebookach lub szybkie przesyła-nie ich swoim znajomym.

Według raportu Ofcom's Communi-cations Market połowa ankietowanych dorosłych jest uzależniona od mediów społecznościowych, a około 50 proc. obecnych 16-24 latków posiada zdję-cia na wyświetlaczu.

W minionym wieku robienie foto-grafii pozostawiano profesjonalistom. Gdy rodziło się nowe dziecko, rodzice zabierali je do studia lokalnego foto-grafa na oficjalny portret rodziny. Potem zdjęcie zostało oprawione, a dziadkowie dostawali kopię.

Rodziny szukały profesjonalnych fotografów na wyjątkowe okazje: naro-dziny nowego dziecka, jubileusze, święta. Fotograf wiedział jak zrobić dobre zdjęcie, jak ustawić światło, dobrze wszystko wyeksponować, by wyszło jak najlepiej. Wszyscy wyglą-dali odświętnie i starannie przygoto-wywali się do zdjęć.

Fotografie odgrywały bardzo dużą rolę w życiu społecznym. Młodzież wieszała sobie na ścianach w swoich pokojach zdjęcia idoli muzycznych, pierwszych miłości czy ukochanych zwierzątek. Zdarzało się, że nasto-latki wysyłały listy do swoich idoli z prośbą o przysłanie zdjęcia z auto-grafem. Nie ważne, że najprawdopo-dobniej nie podpisywały ich same gwiazdy, a raczej ich sekretarki, jed-nak marzeniem każdego nastolatka było zdobycie takiej fotografii.

Zanim pojawiły się wszechobecne cyfrowe aparaty fotograficzne, każdy miał papierowe zdjęcie bliskiej osoby we własnym portfelu. Wszystko się zmieniło, gdy aparaty fotograficzne w telefonach stały się szybkie, wygodne i łatwe w użyciu. Nagle każdy z nas stał się fotografem. Dość dobre zdjęcie jeste-śmy w stanie wykonać w każdej chwili i miejscu. W ciągu ostatnich 20 lat wszystko drastycznie się zmieniło.

Zdjęcia w ramkach nadal pozo-staną bardzo ważne dla ludzi starszych. Oprawione, stojące na sekretarzyku lub wiszące na ścianie, będą zawsze dobrym pretekstem do rozpoczęcia konwersacji z gośćmi. Czy można nie ulec czarowi spoglądających na nas ze zdjęć najbliższych osób? Takie foto-grafie na ścianach domów sprawiają, że czujemy się nie tylko dużo szczę-śliwsi, ale i zawsze w dobrym towa-rzystwie. «

Coraz mniej osób wywołuje zdjęcia

596-MAKIETA 1 01-23.indd 14 18/08/2015 16:45:52

Page 15: Cooltura Issue 596

015przegląd prasy »DAILY TELEGRAPH

Pijesz Coca Colę? PrzeczytajCzy zastanawiałeś się co się dzieje z ciałem, kiedy sięgasz po puszkę swojego ulubionego napoju? W prowadzonym przez farmaceutę Niraja Naika blogu pt. „The Renegade Pharmacist” czytamy, co dzieje się z naszym organizmem w ciągu 60 minut od wypicia Coca Coli. Pierwsze 10 minut: 10 łyżeczek cukru trafia nagle do naszego wewnętrznego systemu. Nadmierna słodycz nie powoduje wymiotów dzięki kwasowi fosforowemu, neutralizującemu słodki smak. Po 20 minutach w krwi nagle podnosi się poziom cukru, wywołując skok produkcji insuliny. W odpowiedzi wątroba próbuje zamienić otrzymane cukry w tłuszcz. Po 40 minutach kofeina zawarta w coli zostaje całkowicie zaabsorbowana. Źrenice rozszerzają się, a ciśnienie krwi rośnie. Po 45 minutach ciało nakręca produkcję dopaminy, stymulując ośrodek przyjemności mózgu, w taki sam sposób jak robi to heroina. Po 60 minutach kwas fosforowy wiąże wapń, magnez i cynk w dolnych jelitach pobudzając metabolizm. Odczuwasz potrzebę skorzystania z toalety. Moczopędne właściwości kofeiny dochodzą do głosu. Teraz masz pewność, że zmierzające do kości wapń, magnez, elektrolity, sód i woda zostaną wydalone razem z moczem. Kiedy mija moment pobudzenia, znowu spada poziom cukru. Możesz poczuć się osłabiony lub zirytowany. Cenne dla organizmu minerały zostały niestety wydalone, a ciało bez dostarczania wartości odżywczych nie jest wstanie ani się nawodnić, ani budować zdrowych kości i zębów. Cukier i kofeina stymuluje te same ośrodki w mózgu co kokaina i heroina, powodując, że pragniemy jej więcej i więcej, co zarazem pogarsza nasz stan zdrowia.

»METRO

Z Europy do Ameryki w godzinę Producent Airbusa projektuje ponaddźwiękowy samolot. Odrzutowiec będzie przemieszczał się z prędkością cztery razy szybszą, niż prędkość dźwięku. Trasa z Londynu do Nowego Jorku zajmie godzinę. Dwa silniki rakietowe pozwolą wznieść się pionowo w górę na wysokość 30 tys. metrów. Ilość pasażerów max 20. Przeloty raczej dla klientów biznesowych, pasażerów klasy VIP i lotnictwa wojskowego (przewożenie sprzętu i broni).

Nowy środek transportu miałby być gotowy na 2023 rok. Wcześniej, słynnemu Concordowi pokonanie tego samego odcinka zajmowało 3,5 godziny. (SM)

596-MAKIETA 1 01-23.indd 15 18/08/2015 16:45:53

Page 16: Cooltura Issue 596

016 WIADOMOŚCIna Wyspach

» Brytyjska królowa Elżbieta II i premier David Cameron

uczestniczyli w zeszłą sobotę w obcho-dach 70. rocznicy zwycięstwa alian-tów nad Japonią podczas drugiej wojny światowej. Obchody rocznicy odbyły się też w Tokio.

Monarchini i szef rządu przybyli na okolicznościowe nabożeństwo w londyń-skim kościele św. Marcina (St Martin-i-n-the-Fields) i spotkali się tam z wete-ranami oraz byłymi jeńcami wojennymi, a także z ich potomkami, z których wielu

przypięło z tej okazji ordery przyznane kiedyś ich ojcom i dziadkom. Premier Cameron podkreślił, że ważne jest, by „czcić pamięć tych, którzy zmarli”.

Z okazji VJ Day (Victory over Japan Day – Dnia Zwycięstwa nad Japonią) w całym kraju odbyły się też uroczysto-ści rocznicowe i parady wojskowe.

W Tokio cesarz Akihito powiedział podczas uroczystości rocznicowej: – Zastanawiając się nad naszą przeszłością i uwzględniając uczucie głębokiej skruchy z powodu minionej wojny, żywię gorącą

nadzieję, że spustoszenia wojny nigdy się nie powtórzą. W południe (czasu lokal-nego) minutą ciszy uczczono rocznicę ogłoszenia przez Japonię kapitulacji.

15 sierpnia 1945 roku rząd Japo-nii zadeklarował przyjęcie warunków kapitulacyjnych, co oznaczało zawiesze-nie broni na Dalekim Wschodzie i tym samym zakończenie działań zbrojnych II wojny światowej. Formalny akt kapi-tulacji podpisano 2 września na pokła-dzie amerykańskiego pancernika USS Missouri w Zatoce Tokijskiej. «

W rocznicę wielkiej kapitulacji

Fot.

PAP/

EPA

/CRO

WN

Królowa na obchodach 70. rocznicy zwycięstwa nad Japonią

596-MAKIETA 1 01-23.indd 16 18/08/2015 16:45:54

Page 17: Cooltura Issue 596

017

596-MAKIETA 1 01-23.indd 17 18/08/2015 16:45:55

Page 18: Cooltura Issue 596

018 WIADOMOŚCIGOSPODARKA

» Przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego obo-

wiązują od wejścia Polski do UE. Z infor-macji zawartych na stronie Minister-stwa Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) wynika, że dają one osobom podejmu-jącym pracę równocześnie lub kolejno w kilku państwach UE między innymi prawo do opieki lekarskiej, świadczeń chorobowych, rodzinnych, emerytur czy rent bądź zasiłków dla bezrobotnych. Jak poinformowało Biuro Promocji i Mediów MPiPS, w ramach koordynacji najczęściej wypłacane są zasiłki dla bezrobotnych, świadczenia emerytalno-rentowe oraz świadczenia rodzinne.

Zgodnie z przepisami zasiłki dla bezrobotnych mogą być transferowane do innego państwa UE, państw Europej-skiego Obszaru Gospodarczego (EOG) lub Szwajcarii po spełnieniu przez bez-robotnego kilku warunków.

Po pierwsze – transfer zasiłku może nastąpić po 4 tygodniach poszukiwania pracy w państwie, w którym bezrobotny otrzymał zasiłek. W wyjątko-wych przypadkach okres ten można skrócić na wniosek bezrobotnego, ale zależy to od uznania instytucji przyznającej zasiłek. Po drugie – konieczna jest rejestracja w urzędzie pracy w pań-stwie, do którego zasiłek ma być trans-ferowany – do 7 dni od dnia wyjazdu z państwa przyznającego zasiłek. Mak-symalny okres transferu zasiłku wynosi 3 miesiące, choć – jak dodały służby pra-sowe resortu pracy – w wyjątkowych przypadkach okres ten można wydłu-żyć do maksymalnie 6 m-cy.

Według danych MPiPS w 2014 roku zasiłek dla bezrobotnych transferowany z innych państw pobierało w Polsce 4651 osób. W roku 2013 r. takich transferów zasiłku zanotowano 2748, rok wcześniej

2741. Polski zasiłek dla bezrobotnych do innego państwa w zeszłym roku trans-ferowało 309 osób; w 2013 roku było to 280 osób, w 2012 roku – 199, a w 2011 roku – 129. Zasiłek dla bezrobotnych w ostatnich latach najczęściej transfero-wano do Polski z Holandii, Irlandii i Nie-miec; a polski zasiłek dla bezrobotnych – do Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Z kolei np. w zakre-sie świadczeń rodzinnych w 2014 roku liczba rozpa-trywanych spraw i doku-mentów otrzymanych z instytucji zagranicznych oraz wysłanych odpowie-dzi na potrzeby ustalenia prawa do świadczeń rodzin-nych wypłacanych za granicą wyniosła 69 183 – podało MPiPS. W 2010 r. liczba tych spraw i doku-mentów wynosiła niespełna 56,6 tys. Jak zauważyły służby prasowe resortu pracy – „z uwagi na rosnącą liczbę spraw

w zakresie koordynacji (…) wydaje się, iż stale zwiększa się świado-

mość obywateli dot. przysługu-jących im praw za granicą”.

W woj. opolskim, gdzie – jak wynika z danych opolskich demografów – wskaź-

nik emigracji jest najwyższy w kraju,

w zeszłym roku zano-towano 478 transferów zasiłków dla bezrobot-nych z innych państw. Najwięcej z Holandii (266) i Niemiec (157). W tym roku będzie ich jeszcze więcej, bo już w pierwszym półroczu 2015 r. zasiłek dla bezrobotnych transferowany z zagranicy pobierało 528 osób w regio-nie – najwięcej z Holandii (335).

Wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy (WUP) w Opolu Renata Cygan twierdzi, że zgodnie z przepisami o zasiłek po skończeniu pracy za granicą obywatele UE – w tym Polacy – powinni

się starać w kraju, w którym ostatnio pracowali. – Oczywiście o ile przepra-cowali w danym państwie odpowiednie okresy uprawniające ich do tego zasiłku – zastrzegła.

Dodała, że jeśli dana osoba speł-nia takie warunki i przyznawany jest jej zasiłek, to może go transferować –

czyli przenieść – do innego kraju. – Wynika to z tego, że każdy, kto

uzyska gdzieś zasiłek, może jechać do dowolnego kraju UE poszukiwać pracy – wyjaśnia.

Do tego, by móc sko-rzystać z transferu zasiłku,

potrzebny jest tzw. formu-larz U2, obowiązujący w całej

Unii.Wielkość wypłacanego bezrobot-

nemu zasiłku zależna jest od kraju, w któ-rym ten zasiłek jest przyznawany. Wpła-cany jest on na konto założone w kraju, który świadczenie przyznaje i w którym dana osoba ostatnio pracowała. Cygan dodaje, że w takich krajach jak Niemcy, Holandia, Austria czy Szwajcaria zasiłek uzależniony jest np. od wysokości ostat-nich zarobków, a w niektórych krajach liczy się też np. staż pracy. – W przypadku

Szwajcarii czy Austrii brana jest też pod uwagę liczba członków rodziny.

Ma to znaczenie przy wylicza-niu wysokości zasiłku i długości okresu, na jaki jest on przyzna-wany – dodała Cygan.

Wg informacji podanych na stronie resortu pracy świadcze-

nia, których dotyczy unijna koor-dynacja to: emerytury, renty inwa-

lidzkie czy rodzinne, świadczenia dla osób bezrobotnych, świadczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodo-wych, świadczenia rodzinne, świadcze-nia z tytułu choroby i macierzyństwa oraz równoważne świadczenia dla ojców, świadczenia zdrowotne, w tym opieka medyczna, zasiłki pogrzebowe czy świad-czenia przedemerytalne. «

Transferowe zasiłki4651 osób pobierało w ubiegłym roku w Polsce zasiłek dla bezrobotnych transferowany z innych państw, znacznie więcej niż w poprzednich latach – wynika z danych resortu pracy. Prawo do takiego transferu daje unijna koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.

596-MAKIETA 1 01-23.indd 18 18/08/2015 16:45:57

Page 19: Cooltura Issue 596

019Ponad dwa miliony unijnych imigrantówUrząd statystyczny ONS podał w zeszłą środę, że po raz pierwszy w historii liczba obywateli innych krajów Unii Europejskiej pracujących w Wielkiej Brytanii przekroczyła dwa miliony, z czego 90 tys. przybyło w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

» W ciągu ostatniego kwartału liczba zatrudnionych imigrantów z tzw. grupy państw A8, w skład któ-

rej wchodzą Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Sło-wacja, Słowenia i Węgry, wzrosła o 31 tysięcy.

Największy skok zauważono jednak wśród obywa-teli z pozostałych krajów Unii Europejskiej (tzw. „starej Unii”), których przybyło około 48 tysięcy. ONS nie przed-stawia szczegółowej statystyki wskazującej kraj pocho-dzenia dla tej grupy.

Wbrew alarmistycznej retoryce mediów, liczba imi-grantów z Rumunii i Bułgarii wzrosła minimalnie, o 3 tysiące osób. Tuż przed otwarciem granic dla obywa-teli tych państw w styczniu 2014 roku, brytyjskie tablo-idy ostrzegały, że Wielka Brytania będzie „zalana” przez nowych przybyszy. W rzeczywistości w ciągu półtora roku przybyło zaledwie 42 tys. nowych pracowników.

Według danych ONS łączna liczba obcokrajow-ców pracujących na Wyspach Brytyjskich przekroczyła 5 milionów, co przypisane zostało przede wszystkim wzrostowi liczby osób urodzonych w Indiach, Pakista-nie i Bangladeszu.

Konserwatywny rząd Davida Camerona obiecał przed majowymi wyborami zredukowanie migracji netto (migra-cji pomniejszonej o emigrację) do „dziesiątek tysięcy” i planuje wprowadzenie reform pozbawiających obywa-teli innych państw europejskich praw do zasiłków przez pierwsze cztery lata pobytu w Wielkiej Brytanii.

Zgodnie z doniesieniami medialnymi, aby uniknąć oskarżeń o dyskryminację w ramach Unii Europejskiej, rząd zamierza pozbawić tego prawa również młodych Brytyjczyków, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy: uzyskają oni prawo do dopłat socjalnych dopiero po przepracowaniu czterech lat. «

Czytaj też na str. 34

596-MAKIETA 1 01-23.indd 19 18/08/2015 16:45:58

Page 20: Cooltura Issue 596

020 WIADOMOŚCIprawo

» Depozyt wpłacany jest w celu zabezpieczenia właściciela

mieszkania przed lokatorami, któ-rzy nie dotrzymali warunków umowy o wynajem, zniszczyli rzeczy należące do właściciela, nie zapłacili rachun-ków lub czynszu.

Należy pamiętać, iż od 6 kwiet-nia 2007 r. prawo dotyczące przecho-wywania depozytu przez właściciela mieszkania uległo zmianie.

Jeżeli mamy podpisaną umowę o wynajem, tzw. Assured Shorthold Tenancy Agreement, wówczas właści-ciel mieszkania musi umieścić depo-zyt na specjalnym koncie w ciągu 30 dni od jego otrzymania.

Depozt musi zostać zarejestro-wany w jednej z trzech firm poni-żej:

1. Deposit Protection Service2. MyDeposits3. Tenancy Deposit SchemePo umieszczeniu i zarejestro-

waniu depozytu właściciel miesz-kania powinien przedstawić loka-torowi kopię certyfikatu potwier-dzającego ulokowanie depozytu na specjalnym koncie. Na certyfiakcie będzie umieszczony numer rejestra-cji, który pozwoli sprawdzić najemcy,

czy depozyt został tam faktycznie umieszczony. Jeżeli właściciel miesz-kania nie udostępnił kopii certyfikatu, a wynajmujący chce dowiedzieć się, czy jego depozyt został ulokowany na odpowiednim koncie, wówczas musi zadzwonić do każdej z wyżej wymie-nionych firm, podając dokładny adres zamieszkania. W ten sposób będzie w stanie się dowiedzieć, czy jego depozyt został odpowiednio zare-jestrowany.

Depozyt powinien zostać zwró-cony lokatorowi w ciągu 10 dni od zakończenia najmu.

W sytuacji gdy najemca ma podej-rzenie, iż jego depozyt nie został zarejestrowany, może zgłosić sprawę do sądu.

Jeżeli sąd zadecyduje, że depozyt nie został należycie ulokowany, wyda orzeczenie, w ramach którego właści-ciel mieszkania będzie musiał:

1. zwrócić depozyt wynajmują-cemu lub

2. wpłacić depozyt na odpowied-nie konto.

Sąd w ramach kary może rów-nież nakazać właścicielowi mieszka-nia zapłatę odszkodowania najemcy w wysokości do 3 stawek zapłaconego

depozytu. Takie odszkodowanie musi zostać zapłacone w ciągu 14 dni od wydania orzeczenia przez sąd.

Jeżeli depozyt został ulokowany na specjalnym koncie, jednakże po zakończeniu najmu strony nie mogą się porozumieć co do kwoty, która powinna zostać zwrócona, wówczas lokator może zgłosić się bedpośrednio do firmy, która przetrzymuje depo-zyt, i poprosić o pomoc w rozwiąza-niu sporu. «

Miałeś wypadek w pracy?

Zadzwoń do DNS Claims na 0208 741 7762. Pomożemy Ci odzyskać należne odszkodowanie!

Depozyt za wynajem mieszkania – co powinieneś wiedzieć?Wynajmując mieszkanie, jesteśmy zobowiązani do wpłaty depozytu. Kwota depozytu to zazwyczaj od 4 do 6 tygodniowych stawek najmu.

596-MAKIETA 1 01-23.indd 20 18/08/2015 16:45:59

Page 21: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 1 01-23.indd 21 18/08/2015 16:46:01

Page 22: Cooltura Issue 596

022 WIADOMOŚCIGOSPODARKA

» Rolls-Royce i Hispano-Suiza wspólnie wybudują na Podkar-

paciu nowy zakład produkcyjny, w któ-rym powstawać będą układy przeniesie-nia napędu do wszystkich silników lot-niczych. Budowa fabryki rozpocząć ma się jeszcze w tym roku. Pracę znajdzie około 110 osób.

Jak podały w komunikacie obie firmy, inwestycję realizować będzie powołana w październiku 2014 r. przez koncerny spółka joint venture Aero Gear-box International.

Spółka będzie projektowała, roz-wijała, produkowała, a także wspierała użytkowanie układów przeniesienia napędu (ADT) dla wszystkich silników lotniczych przeznaczonych dla samolo-tów cywilnych, które będą w przyszłości

produkowane przez firmę Rolls-Royce. Układy przeniesienia napędu, czasami określane jako skrzynie napędu, są klu-czowym elementem silnika z napędem turbinowym umożliwiającym wykorzy-stanie jego mocy do napędzania takich systemów i urządzeń jak pompy pali-wowe i hydrauliczne czy też genera-tory prądu. Układ przeniesienia napędu przeznaczony dla nowego silnika Trent 7000 będzie jednym z pierwszych pro-duktów Aero Gearbox International.

Budowa nowego zakładu produk-cyjnego rozpocznie się pod koniec 2015 r. Będzie on zlokalizowany w wojewódz-twie podkarpackim, nie wiadomo jesz-cze, w jakim dokładnie miejscu.

Rolls-Royce i Hispano-Suiza będą wspólnie zarządzać działalnością Aero

Gearbox International. Początkowo spółka zatrudni 60 pracowników pocho-dzących z obydwu firm-matek, z biur zlokalizowanych w Colombes (w pobliżu Paryża), Derby (Wielka Brytania) i Dah-lewitz (Niemcy). Centrala spółki będzie miała siedzibę na terenie Hispano-Su-iza w Colombes.

Rolls-Royce jest drugim na świecie pod względem wielkości producentem silników na potrzeby lotnictwa cywil-nego. Dostarcza je do ponad 500 linii lotniczych. W Polsce posiada oddziały w Gdyni, Gniewie i Krakowie, zatrud-nia w nich ponad 300 osób.

Hispano-Suiza jest częścią francu-skiej Grupy Safran skupiającej wiodące firmy przemysłu lotniczego i kosmicz-nego na całym świecie. «

» Toyota wprowadza na europej-ski rynek model Mirai wykorzy-

stujący wodór jako paliwo i emitujący wyłącznie parę wodną. Kluczem do suk-cesu auta jest jednak rozwój infrastruktury umożliwiającej tankowanie – mówi Robert Mularczyk z Toyota Motor Poland.

Japoński koncern poinformował, że pierwsze egzemplarze Mirai wylądo-wały 8 sierpnia w mieście Bristol w Wiel-kiej Brytanii, a 10 sierpnia w Zeebrugge w Belgii.

– Start sprzedaży wodorowej Toyoty otwiera nowy rozdział w europejskiej motoryzacji. (…) Oczywiście, ta rewolu-cja wymaga przystosowania infrastruk-tury. Bez stacji tankowania wodoru samo-chody zasilane ogniwami paliwowymi nie będą miały szansy dalszego rozwoju. Stąd tak mocno ograniczona obecność Mirai w Europie mimo seryjnej produk-cji. Strategicznymi rynkami pozostają – niemiecki, brytyjski i duński – twierdzi Mularczyk.

Podkreśla jednak, że istnieje szansa, iż samochód trafi również w przyszłości na polskie drogi.

– Z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że działające w Polsce koncerny energetyczne oraz paliwowe już przymie-rzają się do budowy pierwszej w naszym kraju stacji tankowania wodoru, nie-zbędnej do zaistnienia Toyoty Mirai na drodze – dodaje przedstawiciel Toyota Motor Poland.

Toyota Mirai jest pierwszym na świe-cie seryjnie produkowanym samochodem z wodorowymi ogniwami paliwowymi.

Do sprzedaży w Japonii trafiła w grudniu 2014 roku, a od września 2015 będzie ofe-rowana także w Wielkiej Brytanii, Danii i Niemczech.

Pojazd wykorzystuje układ Toyota Fuel Cell System (System Ogniw Pali-wowych Toyoty), który uzyskuje ener-gię elektryczną z reakcji wodoru i tlenu, dzięki czemu Mirai nie emituje podczas jazdy ani dwutlenku węgla, ani innych szkodliwych substancji. «

Rolls-Royce na Podkarpaciu

Samochód na wodór na europejskich drogach

Toyota Mirai

596-MAKIETA 1 01-23.indd 22 18/08/2015 16:46:02

Page 23: Cooltura Issue 596

023

R ezerwując przeprawę promem pomiędzy Dover a Dun-kierką nie tylko skorzystasz z tego portu na Kanale, z którego masz najbliżej do Polski, ale również zaosz-

czędzisz pieniądze. Przeprawy promami DFDS Seaways są tańsze niż podróże przez Eurotunnel (do 50% mniej) oraz z innymi operatorami promowymi.

Darmowy posiłek dla dzieciDarmowy posiłek dla dzieci otrzymasz rezerwując bilet eko-nomiczny na trasie Dover - Dunkierka. W restauracji okaż wydrukowaną rezerwację oraz zawieszkę samochodową, a dla dzieci do 15 roku życia otrzymasz (do wyboru) “Spa-ghetti Bolognese” lub “Fish Bite”.

Rezerwując bilet “flexi” otrzymasz 2 darmowe zapie-kanki, po okazaniu rezerwacji oraz zawieszki samochodowej w barze “Food Express”.

Bilety “flexi”Dzięki 24 rejsom na dobę pomiędzy Dover a Dunkierką znaj-dziesz przeprawę dogodną dla swoich potrzeb. Tym osobom, których plany mogą ulec zmianie w ostatniej chwili pole-camy zakup biletu w taryfie “flexi”, który daje jeszcze więk-szą elastyczność w podróży z nami. Zarezerwuj bilet “flexi” płacąc już od £59 w jedną stronę, a będziesz mógł podróżo-wać do 72 godzin przed lub po zarezerwowanej przeprawie,

bez dodatkowych opłat, ale w uzależnieniu od dostępności. Możesz również zmienić swoją rezerwację lub zrezygnować z podróży do 48 godzin przed przeprawą, z gwarancją peł-nego zwrotu pieniędzy.

Najtaniej i najbliżej do PolskiNasza trasa z Dover do Dunkierki jest najtańszym sposobem na podróż własnym samochodem do Polski, dzięki niskim cenom rozpoczynającym się od £39 za auto plus do 9 podróż-nych. Dunkierka jest położona 50 km na północ od Calais, dzięki czemu masz bliżej do Polski. W ten sposób oszczędzasz paliwo, pieniądze i czas.

Szczegóły oferty na www.dfds.pl

Podróżuj z DFDS Seaways

596-MAKIETA 1 01-23.indd 23 18/08/2015 16:46:03

Page 24: Cooltura Issue 596

024 TEMAT NUMERUtransport

Fot.

And

y D

ingl

ey (s

kan)

/ Co

mm

ons.

wik

imed

ia.o

rg /

Publ

ic D

omai

nLondyńskie metro było pierwsze na świecie. Lecz przez lata coraz częściej zostawało w tyle wobec innych tego rodzaju instytucji na świecie. Po czasie zastoju jest coraz bardziej unowocześniane, jednak dopiero teraz ma szansę, jeśli pozwolą na to związki zawodowe, na dogonienie światowej czołówki.

Złoty świt – Nocna zmiana

Piotr Dobroniak

» Nie chodzi tutaj o budowanie nowych tras, czy jakieś rewolu-

cyjne zmiany w pracy podziemnych kole-jek. Chodzi o bardzo prostą wydawałoby się sprawę: nocne funkcjonowanie metra. Aż dziw bierze, że dopiero teraz zarząd Transport for London, który zarządza londyńską komunikacją zdecydował się na wprowadzenie tej istotnej i pomocnej dla londyńczyków zmiany.

naroDziny Potęgi

Karty historii przypominają, że pro-pozycja pierwszej kolejki miejskiej w Londynie pojawiła się już w latach trzydziestych XIX wieku. Prawie dwa-dzieścia pięć lat później, w roku 1854, rozpoczęto budowę pierwszej linii metra. Została ona otwarta w 1863 roku przez Metropolitan Railway Company, na której zlokalizowano siedem stacji pomiędzy Paddington a Farringdon.

Linie obsługiwały drewniane wagony ciągnięte przez lokomotywy parowe. Brytyjczycy, którzy lubią zbyt długie nazwy skracać, szybko linię Metropo-litan ochrzcili jako „Metro”. Linia już w kolejnym roku została przedłużona na zachodzie do Hammersmith oraz do stacji Kensington (Olimpia). Na wschodzie linia została przedłużona do Moorgate, ale dopiero w 1865 roku. Tym samym zachód Londynu został połączony z londyńskim City. W 1868

Lokomotywa Metropolitan Railway 2-6-4T(Cecil J. Allen, Steel Highway, 1928).

596-MAKIETA 2 24-39.indd 24 18/08/2015 16:36:51

Page 25: Cooltura Issue 596

025

Fot.

Com

mon

s.w

ikim

edia

.org

/ Pu

blic

Dom

ain

roku spółka Metropolitan rozpoczęła ekspansję na północ otwierając stację w Swiss Cottage.

W tym samym roku nowopowstała spółka Metropolitan District Railway otworzyła połączenie pomiędzy South Kensington i Westminster. Był to pew-nego rodzaju wybieg, ponieważ Metro-politan wydłużyło swoją linię z Pad-dington do South Kensington, a District stał się jej niejakim dalszym przedłuże-niem do Westminster. Tak zaczęła się powoli kształtować znana wszystkim z mapy metra „butelka” okalająca cen-trum miasta.

Kolejnymi inwestycjami Metropo-litan District Railway, była rozbudowa linii w latach 1869 – 1871 na zachód do West Brompton i Hammersmith, na wschód do Blackfriars i na północ do High Street Kensington. Do 1875 roku Metropolitan przedłużyło swoją linię do Aldgate a District do Mansion House. W 1877 roku już wspólnie obie firmy roz-budowały linie metra z Hammersmith do Richmond, a dwa lata później District odbiło na północ i wybudowało stację na Ealing Broadway. Metropolitan nie zostawała w tyle i „wypuściła” kolejną nitkę swojej sieci aż do Harrow-on-the-Hill, gdzie dotarła w 1880 roku. W tym samym roku District dotarła do Putney Bridge. W 1883 Metropolitan „zamknęło” korek od wspomnianej już „butelki” budując stację na Tower Hill, a District rok później dotarła do Hounslow. Osta-tecznie „butelka” została dokończona w 1884 roku, kiedy to Metropolitan roz-budowało swoją linię do Mansion House, gdzie spotkała się z District. Ta ostatnia w tym samym czasie przedłużyła swoją linię bardziej na wschód dochodząc aż do Whitechapel.

Metropolitan zaś rozbudowało swoją część metra aż do New Cross, omijając lekko najbardziej wysuniętą ówcześnie na wschód stację linii District Railway.

W 1889 roku Metropolitan Railway można było dojechać już do Chesham, a w 1892 roku do Amersham. Było to już bardzo daleko od dziewiętnastowiecz-nego Londynu. Nawet teraz jest to aż dziewiąta, czyli ostatnia strefa komuni-kacyjna w obrębie Wielkiego Londynu. W tym samym roku, londyńczycy mogą dojechać District do Wimbledonu, a rok później mieszkańcy brytyjskiej stolicy cieszyli się pierwszą linią tzw. metra głębokiego (deep-level) – to już począ-tek tzw. „tuby”.

Nowe pokoleNie metra

W 1890 roku otwarto pierwszy odcinek obecnej Northern Line pomiędzy King William Street a Stockwell. City and South London Railway – tak nazywała się w XIX wieku obecna czarna linia. Trzeba zauwa-żyć, że cały czas londyńska sieć kolejki miejskiej stosowała innowacyjne rozwią-zania, a podczas jej budowy oraz normal-nego funkcjonowania wykorzystywano rewolucyjne jak na tamte czasy urządze-nia. Schody ruchome, elektryczna sygnali-zacja ruchu, automaty biletowe czy pierw-

sze elektrowozy – to tylko mała część tego, co dzisiaj wydaje nam się naturalnym roz-wiązaniem.

Jak pokaże później historia to, co było na początku kołem zamachowym londyń-skiego metra i jego największym atutem, z czasem zaczęło stawać się kulą u nogi.

Od początku wieku dwudziestego zaczęło się istne szaleństwo drążenia pod Londynem tuneli. Spółki kolejowe zaczęły dziurawić ziemię pod brytyjską stolicą jak szalone korniki zdrowe drzewo. Co prawda pierwszy tunel pod Tamizą wybudował i zaprojektował Isambard Kingdom

„Stacje Metropolitan Underground Railway”. The Illustrated London News, Wydanie 1181.

»

596-MAKIETA 2 24-39.indd 25 18/08/2015 16:36:54

Page 26: Cooltura Issue 596

026 TEMAT NUMERUtransport

ona Shepherd’s Bush ze stacją Bank w City. W tym samym roku zlikwidowano stację King William Street, która funkcjonowała zaledwie dziesięć lat, ale za to przedłużono czarna linię do Moorgate gdzie skrzyżowała się z Metropolitan Railway.

W 1903 roku dla Northern Railway wydrążono tunele na północy do Angel a na południu do Clapham. Spółka District roz-budowana została od Ealing Broadway do South Harrow a z Whitechapel można już było dojechać do Upminster. Northern Rail-way rok później przedłużyło swoją działal-ność do Finsbury Park i tym samym rozpo-częło budowę drugiej nitki tej popularnej londyńskiej linii metra. Londyńska siatka podziemno-naziemnych połączeń rozbu-dowywała się w iście stachanowskim tem-pie. 1904 to również rok otwarcia przedłu-żenia Metropolitan do Uxbridge. W latach 1905 – 1906 dobudowano linię kolejową do South Acton na linii District i dokonano kolejnej korekty na mapie połączeń likwi-dując połączenie z Hammersmith do Rich-mond. Jednocześnie wybudowano kolejną

Brunel, który połączył dwa brzegi rzeki 23 metry pod ziemią, łącząc Rotherhithe, po stronie południowej z Wapping, po stronie północnej. Tunel oddano do użytku w 1843 roku jednak jego budowę zaczęto osiemna-ście lat wcześniej. Budowa tunelu wyzna-czyła standardy, które funkcjonują niemal

do dzisiaj pomimo zmieniających się tech-nologii drążenia tuneli. Jednym z nich jest średnia głębokość tuneli oscylująca w oko-licach 20 metrów pod ziemią.

W 1900 roku powstał pierwszy odci-nek obecnej Central Line wybudowany przez Central London Railway. Połączyła

Mapa metra z 1908 r.

Fot.

Com

mon

s.w

ikim

edia

.org

/ Pu

blic

Dom

ain

„Butelka” została dokończona w 1884 roku, kiedy to Metropolitan rozbudowało swoją linię do Mansion House, gdzie spotkała się z District.

© T

rans

port

for L

ondo

n

596-MAKIETA 2 24-39.indd 26 18/08/2015 16:36:57

Page 27: Cooltura Issue 596

027linię głębokiego metra pomiędzy Baker Street i Lambeth. Inwestorem była spółka Baker Street and Waterloo Railway, która w późniejszym czasie została skrócona do obecnej nazwy linii Bakerloo. Warto pod-kreślić, że już wtedy zaczęła się integracja londyńskiego metra, chociaż jeszcze była w rękach prywatnych inwestorów. W roku 1902 powstała Underground Electric Rail-ways Company of London, która stała się firmą-matką dla trzech innych spółek: Baker Street and Waterloo Railway (Baker-loo), Charing Cross, Euston and Hampstead Railway oraz Great Northern, Piccadilly and Brompton Railway (Piccadilly).

W roku 1906 otworzono kolejną, nową linię Piccadilly, przechodzącą przez centrum Londynu a łączącą Finsbury Park z Hammersmith. W tym samym roku przedłużono Bakerloo do Elephant and Castle.

Początek XX wieku to również elek-tryfikacja istniejących odcinków „starych” linii District oraz Metropolitan. Dokonano tego w 1907 roku jednocześnie przedłu-żając „czarną” linię do Golders Green oraz Highgate. W 1909 roku Northern Line miało już dwie oddzielne linie. W tym roku prze-dłużono fragment linii rozpoczynający się na Highgate do Charing Cross, a Bakerloo przedłużono do Edgware Road. W między-czasie rozbudowano też pierwsze londyń-skie linie przedłużając District do Uxbidge

i łącząc ją z Metropolitan, a nitkę tej ostat-niej przedłużono w 1913 roku z New Cross do Shoreditch. Linia Bakerloo została roz-budowana na północ do Harrow and Weald-stone w 1917 roku, a w 1920 roku kolejna, czerwona linia łączyła już Liverpool Street z Ealing Broadway. Tak szybki rozwój metra spowodowany był dużym napływem pie-niędzy od inwestorów ze Stanów Zjedno-czonych. Potem metro było rozbudowy-wane systematycznie jednak tempo wyraź-nie zwolniło.

NacjoNalizacja sieciW latach 1920 – 1941 głównie rozbudo-wywano istniejące linie metra głębokiego

przedłużając linie Piccadilly do Cockfo-sters i Uxbridge, Northern przedłużając do Morden, łącząc obie nitki czarnej linii w Kennington oraz przedłużając lewą nitkę do Edgware, a prawą do Mill Hill East i High Barnet. W tym samym czasie Metro-politan dostała kolejną odnogę kończącą się w Watford, jednocześnie likwidując połączenie pomiędzy Paddington a Ken-sington (Olimpia). Londyńskie metro już wtedy przestało być prywatne a zaczęło być państwowe. W 1933 roku zaczęto scalać komunikację londyńską, tworząc spółkę London Transport, która od czasu powstania aż do zamknięcia jej w 2000 roku zmieniała aż pięć razy właściciela. W latach pięćdziesiątych rozbudowano »

Pociągi London Underground, współczesny „A60 Stock” i zabytkowy „1938 Stock”, w okolicy stacji Croxley.

Fot.

Benk

da01

/ W

ikim

edia

Com

mon

s / C

C BY

-SA

3.0

Fo

t. A

ndy

Din

gley

(ska

n) /

Com

mon

s.w

ikim

edia

.org

/ Pu

blic

Dom

ainSkład elektryczny pociągu Metropolitan Railway

(Cecil J. Allen, Steel Highway, 1928).

596-MAKIETA 2 24-39.indd 27 18/08/2015 16:36:59

Page 28: Cooltura Issue 596

028 TEMAT NUMERUtransport

czerwoną linię na północny-wschód do Epping i Ongar (obecnie to przedłużenie nie istnieje) a na północnym-zachodzie do West Ruislip. W kolejnych dziesię-cioleciach metro przechodziło różnego rodzaju korekty i likwidacje nakładają-cych się na siebie połączeń. W XXI wieku część starych linii Metropolitan, East Lon-don oraz District posłużyły jako podwa-liny pod zupełnie nowy twór na mapie komunikacji londyńskiej – Overground. Podstawowy proces jego budowy zakoń-czył się w 2007 roku.

Końcówka lat sześćdziesiątych i lata siedemdziesiąte dwudziestego wieku to budowa zupełnie nowej linii Victo-ria oraz zbudowanie połączenia z lotni-skiem Heathrow. Pod koniec lat siedem-dziesiątych rozpoczęto również budowę najnowszej i równocześnie ostatniej linii metra – Jubilee. Ostateczny kształt tej linii wyrysował się w 1999 roku i połą-czył Stratford ze Stanmore. W latach

dziewięćdziesiątych metro przejęło od kolei brytyjskich połączenie podziemne pomiędzy Waterloo a Bank.

Proces scalania londyńskiej komu-nikacji trwa praktycznie do dzisiaj jed-nak od 2000 roku pod nazwą kolejnej miejskiej spółki – Transport for London. Ostatnim „nabytkiem” TfL są północne odcinki kolejowe ostatnio należące do Abelio a wcielone w skład Overground oraz TfL Rail. Ta ostatnia ma być z kolei przekształcona w Crossrail, kiedy zacznie się budowa drugiej nitki. Nitka pierwsza ma zacząć działać w ciągu trzech lat.

Obecnie londyńskie metro to 270 sta-cji rozciągniętych na 402 km sieci kolejo-wej, z czego tylko 150 km zbudowane jest pod ziemią. Na kilku odcinkach londyńskie metro korzysta z sieci brytyjskich spółek kolejowych oraz London Overground. W planach jest rozbudowa istniejących linii, jednak na razie jest to śpiewka przy-szłości i to bardzo odległej przyszłości.

Proces scalania londyńskiej komunikacji trwa do dzisiaj. Od 2000 roku pod nazwą Transport for London.

Oficjalna mapa nocnego metra.

© T

rans

port

for L

ondo

n

596-MAKIETA 2 24-39.indd 28 18/08/2015 16:37:01

Page 29: Cooltura Issue 596

029NocNa zmiaNa

Londyńskie metro ze względu na to, że najstarsze na świecie – ostatnio obchodziło 150-lecie swojego istnie-nia, stało się metrem zacofanym już w latach pięćdzie-siątych ubiegłego wieku. Druga wojna światowa pokrzy-żowała plany jego rozbudowy i praktycznie z przedwo-jennych planów nic nie zostało zrealizowane. Koniecz-nością okazała się modernizacja metra. Kupno nowego taboru nie rozwiązywało sprawy. Nieremontowane sta-cje, ciągle psująca się stara sygnalizacja, liczne usterki – to wszystko powodowało, że ludzie zaczęli się bać jeź-dzić londyńskim metrem. Jeszcze w latach osiemdziesią-tych ubiegłego wieku stacja Bank, a więc serce miasta, wyglądała jak pijacka melina. Nawet jakby ktoś puścił na ścianę pawia, raczej rozjaśniłoby to wnętrze tuneli niż spowodowało niesmak wśród pasażerów.

Władze wiedziały o tym i rozpoczęły niekończące się remonty londyńskiej sieci znane obecnie jako week-endowe „engineering works”. Jeśli komuś wydaje się, że metro londyńskie jest ciemne i brudne, na pewno zmie-niłby zdanie gdyby zobaczył niektóre tunele i stacje jesz-cze dwadzieścia lat temu.

Kolejnym krokiem w modernizacji metra jest uru-chomienie kursów nocnych. Tutaj pojawia się problem. Z jednej strony stoją związki zawodowe maszynistów metra, z drugiej władze Londynu, dla którego nocne życie to ważny element funkcjonowania miasta. Obec-nie cały ciężar nocnej komunikacji ciąży na komunikacji autobusowej. Ta od wielu lat jest niewydolna. Przepeł-nione autobusy często nie zatrzymują się na przystan-kach w centrum, a powrót nocnych imprezowiczów do domu czasem przedłuża się do kilku godzin albo wiąże z dodatkowymi kosztami związanymi z wynajęciem taksówki.

Po ostatnich strajkach „nocna zmiana” stoi po zna-kiem zapytania i widmem kolejnych strajków pracow-ników metra. Maszyniści chcą za nocne kursy wię-cej pieniędzy, ale utrzymują, że chodzi tutaj głównie o bezpieczeństwo podróżnych. Władze metra przy-taczają natomiast liczby. Żądania strajkujących opie-wają w sumie na prawie półtora miliarda funtów, które musiałby wydać Transport for London do 2024 roku. Każdy z pasażerów musiałby zapłacić za swoją podróż prawie dziesięć procent więcej niż dotychczas, żeby pokryć tę różnicę. Jak podkreślają władze TfL, każdy pens, który zarabia na biletach reinwestuje w rozwój sieci metra. Związkowcy stają zatem na drodze do uno-wocześniania sieci i taboru a co za tym idzie, do pogor-szenia wygody podróżowania, które bywa obecnie bar-dzo uciążliwe. Londyńskie metro, które słynęło kiedyś z nowoczesnych rozwiązań, zostało daleko w tyle za swoimi odpowiednikami w innych krajach. Praktycz-nie nieklimatyzowane, z ciągłymi opóźnieniami, sta-rzejącym się taborem. Wydaje się, że kolejnym kro-kiem w rozwoju metra będzie jego całkowite zauto-matyzowanie. Bez udziału człowieka albo z jego mini-malnym udziałem. Tak dzieje się obecnie w Docklands Light Railway czy w nowych, już praktycznie automa-tycznych składach linii Victoria. «

596-MAKIETA 2 24-39.indd 29 18/08/2015 16:37:03

Page 30: Cooltura Issue 596

030 KOMENTARZ TYGODNIApolityka

Radosław Zapałowski

» Skala epidemii otyłości sprawia, że jedzenie zaczyna być tema-

tem politycznym. I to w głównym nur-cie. Bo chociaż dysputy o moralnych aspektach jedzenia mięsa, czy o proce-sach, które warunkują globalną politykę żywnościową były obecne na obrzeżach debaty, to zasadniczo przedstawiano je jako fanaberie „nawiedzonych ekologów”. I często były sprzedawane społeczeń-stwu jako ciekawostki. Jednak postępu-jąca fala otyłości staje się wyzwaniem dla służby zdrowia, rynku pracy i sys-temu pomocy społecznej.

W raporcie National Heart Forum, naukowcy zaalarmowali, że już do 2020 r. w Wielkiej Brytanii 8 na 10 mężczyzn i 7 na 10 kobiet będzie miało nadwagę

lub będzie otyłych, a przewidywania prof. Klim McPherson z Oxford Univer-sity wskazują, że do 2050 r. otyłość na Wyspach Brytyjskich wywoła: wzrost liczby udarów mózgu (o 23 proc.), wzrost przypadków nadciśnienia (o 34 proc.), wzrost liczby chorych na chorobę wień-cową (o 44 proc.) i wzrost częstotliwo-ści występowania cukrzycy (o 98 proc.). Wszystko to powoduje, że nadwaga i oty-łość są silnie piętnowane. Zarówno ze względów estetycznych (fat shaming) jak i ekonomicznych (szacuje się, że walka z tą społeczną chorobą wymusi rozdę-cie budżetu brytyjskiej służby zdrowia do 45 miliardów funtów).

Przeciwko osobom z nadwagą wyta-cza się mocne retoryczne działa. I tak oty-łość oznacza brak kontroli i przejadanie się, a także ubóstwo mentalne i moralne

bankructwo. Nadwaga to powód do wstydu. Funkcjonujemy w czasach, w któ-rych zwroty takie, jak „moralny obowią-zek” i „ekonomiczny imperatyw” są uży-wane do zmobilizowania osób otyłych do podjęcia próby odchudzania się.

W ten moralnie wątpliwy, dyskry-minujący i przede wszystkim niesku-teczny nurt „fat-shamingu” wpisują się także Torysi. David Cameron ogłosił, że osoby otyłe stracą prawa do zasiłków. Premier wyznaczył członkinię Izby Lor-dów, profesor Carol Black, aby dokonała przeglądu pomocy dostępnej dla tych osób, bo według premiera „ludzie mają problemy z nadwagą, którym dałoby się zaradzić, ale ich wybór to życie na zasiłku, zamiast podjęcia pracy”. Brytyj-ski rząd – podobnie jak większość społe-czeństwa – sądzi, że otyłość to kwestia

Gruby problemotyłość jest epidemią współczesności, ale terror odchudzania jej nie powstrzyma. Brytyjski rząd chce karać cierpiących zamiast prawdziwych winowajców – producentów żywności i reklamodawców.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 30 18/08/2015 16:37:06

Page 31: Cooltura Issue 596

031wyboru, bo problemem są indywidualne decyzje i złe nawyki żywieniowe poje-dynczych osób. Naukowcy mają jednak odmienne zdanie.

OdlOt pO hamburgerzeKiedy kilka lat temu Alex James – basista kultowego Blur – dziś producent serów i „jedzeniowy felietonista” dziennika „The Sun” powiedział, że jedzenie dla 40 latków jest tym, czym seks, narko-tyki i rock n’roll dla 20 latków, nie zda-wał sobie sprawy, jak blisko był prawdy. To co było zabawnym bon motem, ide-alnym cytatem opisującym prawdziwy jedzeniowy szał i kulturę foodizmu, która opanowała klasę średnią, dziś nabiera zupełnie innego znaczenia. Badania opu-blikowane w Neuroscience & Biobeha-vioral Reviews pokazują, że obżarstwo uzależnia silniej od kokainy. Kontrast jest zatrważający. Wśród tych, którzy biorą kokainę, uzależni się od niej od 10 do 20 proc. Tymczasem jak pokazało trwające dziewięć lat badanie na ponad 170 tys. otyłych: 98.3 proc. mężczyzn i 97.8 proc. kobiet nie było w stanie wrócić do zdro-wej wagi. Ani na dłuższą metę poddać się reżimowi dietetyków. Mimo współ-pracy z lekarzami. Mimo wykonywania zalecanych ćwiczeń.

Raport: „Probability of an Obese Person Attaining Normal Body Weight” stwierdza, że dla tych, których BMI (Body Mass Index – Wskaźnik Masy Ciała) prze-kracza 30, prawdopodobieństwo spadku wagi jest „ekstremalnie niskie”. Naukowcy postulują „nowe, bardziej efektywne pro-gramy” do walki z otyłością. Bo gdy czło-wiek przekroczy punkt krytyczny (BMI powyżej 30) praktycznie nie ma możli-wości powrotu do zdrowej wagi. Ludzie uzależniają się od jedzenia – zwłaszcza tego najbardziej kalorycznego i niezdro-wego – dokładnie w ten sam sposób co od narkotyków. Tylko o wiele bardziej.

W laboratoryjnym badaniu szczury chętniej sięgały po cukier niż po koka-inę. Sól, cukier i tłuszcz to szatański melanż, który wprawia ludzi w ekstazę większą niż alkohol, papierosy i narko-tyki razem wzięte. Z prostego, biologicz-nego powodu. Podczas długiego czasu naszej ewolucji słodycz była rarytasem, tak samo jak tłuszcz. A oba te składniki były naszemu organizmowi niezbędne do życia. Dlatego wyewoluowała w nas przemożna chęć zdobywania tego rodzaju pokarmu. Koncerny spożywcze doskonale

zdają sobie z tego sprawę i z tej wiedzy robią użytek. Problem w tym, że władza im pomaga. A przynajmniej nie przeszka-dza i woli skierować swoje siły na walkę z ofiarami śmieciowego jedzenia. Czyli z biednymi i przewlekle chorymi.

Otyli z wybOru?Wydawać by się mogło, że fakt, iż otyłość jest oznaką ubóstwa i problemów życio-wych dotarł w końcu do polityków. Już kilka lat temu naukowcy z Uniwersytetu w Glasgow stwierdzili, że mieszkańcy ubogiej dzielnicy miasta są narażeni na otyłość ponad dwukrotnie bardziej niż ci z bogatej, która oddalona jest od tej pierwszej zaledwie o kilka mil. Bada-nia przeprowadzone przez Internatio-

nal Journal of Obesity na ponad 11 tys. Brytyjczyków po 33. roku życia dostar-czają kolejnych dowodów. Ich wyniki pokazują, że niskie pochodzenie spo-łeczne rodziców było znaczącym czyn-nikiem rozwoju otyłości. Osoby, które w wieku lat 7 przynależały do niższej klasy społecznej, 26 lat później bory-kały się z nadwagą.

Wykazano także, że w bardziej zanie-dbanych obszarach UK konsumenci mają do wyboru znacznie mniej punktów ofe-rujących zdrową żywność. A jeśli już takie punkty się znajdują, żywność w nich jest droższa niż np. w Londynie. Tworzy to zaklęty krąg. W ten sposób obszary ubo-gie w krajach rozwiniętych, określane w literaturze naukowej podejmującej temat otyłości jako „pustynie żywno-ści”, ograniczają możliwość szerokiego wyboru różnorodnej żywności, a tym samym promują niezdrowy styl życia i w dłuższej perspektywie otyłość. Ozna-cza to, że uwarunkowania dotyczące spo-łecznej otyłości są strukturalne. Problem nadwagi połączony jest silnie z wpływem

czynników pozostających poza kontrolą jednostki oraz, co ważniejsze, ze wskaź-nikiem ubóstwa. Ale nie tylko.

Na początku tego roku pismo „Lan-cet” opublikowało badania, które poka-zują, że po przekroczeniu pewnej wagi w organizmie dochodzi do zasadniczych zmian biologicznych. Badacze wyjaśniają, że dla zdecydowanej większości osób oty-łych trwała utrata wagi jest praktycznie niemożliwa ze względu na to, że zmniej-szone spożycie kalorii może aktywować rodzaj biologicznej obrony strat tłuszczo-wych, które zachęca organizm do prze-bywania w większej masie. Im bardziej chudniesz, tym mocniejszą biologiczną presję wywiera na tobie twój organizm żebyś jadł. Co zazwyczaj skutkuje jesz-cze większą wagą. Dlatego też eksperci

uznają otyłość za chorobę przewlekłą. I nieuleczalną. Ścisła dieta (przez całe życie) i ćwiczenia fizyczne pomogą, ale z otyłości nie wyleczą. Choroba będzie jedynie w reemisji.

Biorąc to wszystko pod uwagę jedy-nym sensownym rozwiązaniem problemu otyłości jest prewencja, czyli poddanie producentów żywności ścisłym regu-lacjom. Tak aby z półek sklepowych zniknęły te najbardziej wyrafinowane, sztuczne produkty, które za pomocą che-micznych trików skłaniają ludzi, by jedli ich możliwie dużo i często. Ogranicze-niom powinna też ulec reklama słody-czy i napojów wysokosłodzonych. Rządy powinny traktować śmieciowe jedze-nie tak, jak traktują papierosy. Wysokie akcyzy, ostrzeżenia na opakowaniach, zakaz sprzedaży nieletnim itp. Do takiej refleksji jeszcze długa droga. Na razie brytyjski rząd wprowadza w życie poli-tykę zawstydzania, zastraszania i zmu-szania do „leczenia” ofiar przemysłu spo-żywczego. Chorych na otyłość będzie przybywać. «

Ludzie uzależniają się od jedzenia – zwłaszcza tego najbardziej kalorycznego i niezdrowego – dokładnie w ten sam sposób co od narkotyków. Tylko o wiele bardziej.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 31 18/08/2015 16:37:07

Page 32: Cooltura Issue 596

032 FELIETONZNOWU DOBRONIAK

» Nie jest to takie oczywiste. Gene-ralnie rezydenci z innych państw,

którzy legalnie wjechali na teren Zjedno-czonego Królestwa, nie muszą się niczego obawiać. Może powrócą wizy dla wjeż-dżających, może będzie trudniej wjechać nowym. Jednak tych zastanych, którzy żyją od lat tutaj legalnie, nic złego praw-dopodobnie nie spotka.

Obawiać się mogą za to ci, którzy od 11 lat nie potrafili znaleźć legalnej pracy i pracują „u Janusza”. Nie istnieją w żadnym systemie państwowym i udają od dekady, że przyjechali tutaj tylko na chwilę, żeby zarobić na „coś tam w Pol-sce”. Oszukują sami siebie mentalnie i oszukają sami siebie jako obywatele Unii Europejskiej. Gdy urzędnik z Home Office zapyta o dokumenty potwierdza-jące związki z Wielką Brytanią, oni będą mogli pokazać tylko ostatni rachunek za piwo kupione w piątek za wypłatę, którą bez żadnych kwitów i ubezpiecze-nia dostali do ręki.

Brytyjski „The Guardian” opubliko-wał wyniki ankiety, którą przeprowadził wśród obywateli krajów unijnych, odno-śnie Brexitu (potocznie używane określe-nie na ewentualne wyjście Wielkiej Bryta-nii ze struktur Unii Europejskiej). Wynika z niego, że wiele osób z krajów europej-skich stara się o brytyjskie obywatelstwo lub rozważa taką możliwość, żeby zmini-malizować ewentualne zagrożenia brytyj-skim wyjściem z UE. W trudnej sytuacji są ci, którzy praktycznie całą swoją mło-dość przeżyli tutaj i do polskich rówie-śników im za daleko. Jeżeli dziesięciolet-nie dziecko przywędrowało za rodzicami tutaj w 2004 roku, to teraz ma 21 lat a za rok będzie miało 22. Nie wierzę, żeby taka latorośl miała związki z Polską większe ani-żeli z Anglią. Prawdopodobne, że bardziej czuje się członkiem społeczeństwa brytyj-skiego. Jednak w przyszłym roku może się okazać, że z prawnego punktu widzenia nie ma to znaczenia i musi zmienić swoje miejsce zamieszkania. Tego właśnie boją

się ankietowani, związani życiowo i zawo-dowo z Wielką Brytanią.

Zresztą ten miecz jest obusieczny. W sytuacji podobnej do tej, w której mogą się znaleźć „unijni” Europejczycy, będzie też setki tysięcy Brytyjczyków zamiesz-kujących inne kraje UE. Może to oznaczać na przykład falę powrotów na Wyspy emi-grantów, którzy osiedli w Hiszpanii. Jesz-cze w 2009 roku, niektórzy mieszkańcy Andaluzji narzekali na anglojęzycznych przyjezdnych, że nie chcą się asymilować z tubylcami i „urządzają kolejną koloni-zację”. Może się okazać, że będą musieli się zasymilować i postarać o hiszpański paszport, jeśli będą chcieli zostać w sło-necznej Andaluzji.

Natomiast nasi rodacy, którzy już są szczęśliwymi posiadaczami podwójnego obywatelstwa polsko-brytyjskiego, być może zaczną bardziej doceniać swój pol-ski paszport, który pozwoli im bez pro-blemu poruszać się i mieszkać w Unii Europejskiej. «

Zrób z siebie BrytyjczykaPolskie referendum to nic w porównaniu do tego, co czeka nas w przyszłym roku w Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy odpowiedzą wtedy na jedno bardzo ważne, zasadnicze pytanie: pozostać w UE czy ją opuścić? Czy wtedy okaże się, że inni mieszkańcy Unii będą musieli opuścić Wyspy?

596-MAKIETA 2 24-39.indd 32 18/08/2015 16:37:18

Page 33: Cooltura Issue 596

033

596-MAKIETA 2 24-39.indd 33 18/08/2015 16:37:20

Page 34: Cooltura Issue 596

034 raporto tym się mówi

tomasz Borejza

» Prof. Christian Dustmann to szef Centrum Badań i Analiz Migra-

cji, a jednocześnie autor potężnego raportu na temat kosztów i zysków, które w związku z napływem obcokra-jowców ponosi i czerpie Wielka Bryta-nia. Całkiem niedawno, dla „Daily Tele-graph”, mówił tak: – Kluczowym nie-pokojem, który pojawia się w debacie publicznej na temat migracji, jest to, czy imigranci wnoszą uczciwy wkład do systemu podatkowego i opieki spo-

Wielka Brytania na Polakach zarabiaImigracja z Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ostatnich lat przyniosła brytyjskiej gospodarce „na czysto” 5 miliardów funtów. Niby, w kontekście, nie tak wiele, ale jednak „na plus”. Wszystko dlatego, że imigranci pracują dużo, a benefity biorą rzadko. W tym samym czasie imigracja spoza Europy kosztowała 120 mld, a najwięcej z kasy państwa wyciągnęli i tak sami Anglicy, którzy z jednej strony nie mają przed tym żadnych oporów, a z drugiej doskonale znają system.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 34 18/08/2015 16:37:24

Page 35: Cooltura Issue 596

035łecznej. Nasza nowa analiza przedsta-wia pozytywny obraz całokształtu cię-żarów fiskalnych, ponoszonych przez grupy imigrantów, szczególnie tych, którzy przybywają z krajów Unii Euro-pejskiej.

Obraz jest pozytywny, bo imi-granci z Europy, w tym przede wszyst-kim Polacy, nas jest w końcu w tej gru-pie najwięcej, zasilają publiczną kasę. Analiza była dość szczegółowa, a przy tym bardzo konserwatywna. Dustmann oraz współpracujący z nim Tommaso Frattini zrobili, co mogli, by nie dało się ich oskarżyć o naciąganie danych w celu podkolorowania obrazu imi-gracji. Dlatego na przykład wydatki na edukację dzieciaków, które przyjechały, wrzucali do tabelki „koszty”, a podatki, które te dzieci odprowadzały, kiedy już szkołę skończyły do „uznań”, ale tych, które wnoszą natives. I mimo wszystko wyszło, że Brytania na Polakach zara-bia. Po podliczeniu całości wydatków na opiekę zdrowotną, szkolnictwo oraz „benefity” i porównaniu tej kwoty z tym, co w podatkach, wpłatach na „insu-rance”, VAT, itd..., wyszło, że między 1995 i 2011 rokiem przynieśliśmy kra-jowi 5 miliardów funtów. Przeliczając na głowę, każdy z europejskich imigrantów wpłacił w tym czasie do kasy państwa o 6 tys. funtów więcej niż wyciągnął. Gdy wyliczenie zawęża się tylko do lat 2001 – 2011 jest jeszcze lepiej.

Mogłoby się wydawać, że to raczej powód do radości, niż zmartwień. Cie-szył się Dustmann, który mówił: – Biorąc pod uwagę dowody, twierdzenia o »tury-styce zasiłkowej« imigrantów z krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego są oderwane od rzeczywistości.

Jak się jednak okazuje, nie dla wszystkich powód do radości, jest powo-dem do radości. Jeżeli ktoś chce doko-pać imigrantom, a takich ludzi nie brak, to każdy kamień się nada. Taki na przy-kład sir Andrew Green, szef Migration-Watch, bardzo pesymistycznie komen-tował raport, bo choć nasza imigracja wniosła coś niecoś do publicznej kasy, to wniosła... za mało. – Gdy chodzi o imi-grantów z Europy, to nawet patrząc na dane autorów raportu, w które my tak do końca nie wierzymy, ich wkład do skarbu państwa wynosi mniej niż 1 funt tygodniowo na głowę. Jak z tego widać, by go zadowolić, za każdy funt należnych podatków, należałoby odprowadzić dwa. A i to by pewnie nie pomogło.

Z benefitów korZystają BrytyjczycySzkoda jednak, że sir Green skupił się na tej części raportu, która dotyczyła imigrantów, a zapomniał o rodakach, których wkład „netto” wyliczono dla porównania. Otóż okazało się, że o ile przeciętny przybysz z Europy wię-cej wpłaca niż wypłaca, to z miejsco-

wymi jest zupełnie inaczej. Ponie-waż doskonale radzą sobie wewnątrz systemu opieki społecznej i nie mają żadnych oporów, by z nich korzystać, to i kosztują najwięcej. Z „benefitów” i „tax credits” korzystają o 43 procent częściej niż imigranci z kontynentu. O 7 proc. częściej otrzymują mieszka-nia socjalne.

To powoduje, że o ile imigranci dokładają się do kasy państwa (przy-pominam, że przeciętnie 6 tys. funtów w okresie, który obejmował raport), to miejscowi z niej czerpią. Między 1995 i 2011 rokiem wyszło przeciętnie 11 tys. funtów na głowę takiego native'a. W sumie było to dobrze ponad 500 mld funtów. Ale nie zmienia to stereotypu. Z tymi walczy się wyjątkowo trudno. Gdy przeprowadzono sondaż, w którym poproszono o oszacowanie, jaka liczba imigrantów z Europy pobiera zasiłek dla bezrobotnych, to publika strzelała przeciętnie w 400 tys. W rzeczywisto-ści chodzi o kilkadziesiąt tysięcy osób, które – dodajmy – zwykle zapracowały na tę pomoc.

Jednak nie cała imigracja wypa-dła aż tak różowo. Ta spoza Europej-skiego Obszaru Gospodarczego kosz-towała w ciągu tych 17 lat netto 120 mld funtów. Powody są dwa. Albo co najmniej dwa. Jednym jest sporo niż-szy poziom zatrudnienia, co przekłada się na przeróżne zasiłki. Drugi taki, że jest to emigracja znacznie starsza, zwy-kle żyjąca na Wyspach znacznie dłużej.

A to oznacza, że ludzie do niej należący częściej biorą emerytury, częściej cho-dzą do lekarza i więcej „kosztują”. Robert Colvile z „Telegrapha” dodawał jeszcze: – Są tu tak długo, że przejęli nasze złe zwyczaje.

Fala z Europy Środkowo-Wschodniej jest zdominowana przez młodych, zwy-kle nieźle wykształconych za pieniądze ich ojczyzny lub posiadających w ręku dobry fach i bardzo pracowitych ludzi. To imigracja, którą kraj potrzebujący rąk do pracy powinien traktować jak los wygrany na loterii.

inne korZyściPrzeciwnicy imigracji argumentują, że problemy dotyczą także, a może przede wszystkim zjawisk, których nie da się w prosty sposób przeliczyć na pieniądze. To tak jak z budowaniem na zieleńcach – pisał jeden z publicystów Telegrapha – niby buduje PKB, ale wyborców wkurza jak nic innego. Narzekania dotyczą presji wywieranej na usługi publiczne i pomoc społeczną (choć ciekawe kto, gdyby

Ponad połowa Brytyjczyków kończy naukę przed 17 rokiem życia. Wyższym wykształceniem może się pochwalić mniej niż 25 proc. z nich. Szacuje się, że przygotowanie „kapitału ludzkiego”, z którego Wyspy drenują Europę, kosztowało kraje, gdzie przybysze się uczyli ok. 14 mld funtów.

»

596-MAKIETA 2 24-39.indd 35 18/08/2015 16:37:24

Page 36: Cooltura Issue 596

036 RAPORTO TYM SIĘ MÓWI

nie imigranci, zapewniał by tę, z któ-rej korzysta się np. w domach opieki), obniżki wynagrodzeń spowodowane napływem ludzi gotowych pracować za mniej (choć z drugiej strony ciekawe kogo z narzekających wciąż byłoby stać na to, by pójść do fryzjera i wezwać na pomoc hydraulika) oraz tego, że zmie-nia się charakter dzielnic.

Ale przecież tak jak są „nieprzeli-czalne” problemy, tak są też trudno przeli-czalne korzyści z imigracji. Jednym z nich jest to, że Wyspy nie płaciły za wykształ-cenie imigrantów, a mogą z niego korzy-stać. O ile ponad połowa Brytyjczyków kończy naukę jeszcze przed 17 rokiem życia, a wyższym wykształceniem może się pochwalić mniej niż 25 proc. z nich, to wśród imigrantów – w naszym przy-padku za sprawą innego systemu edu-kacji – niewielu jest takich, którzy nie mają za sobą 12 lat szkoły. Studia ma skończone 35 proc. przybywających

na Wyspy Europejczyków i ponad 40 proc. ludzi spoza naszego kontynentu. Anglia może się cieszyć – dostaje zdol-nych i odważnych ludzi, którzy stanowią cenny nabytek dla gospodarki. Z dru-giej strony – mówią krytycy – poziom wykształcenia i umiejętności przyjezd-nych powodują, że miejscowi będący produktem bardzo marnego systemu edukacji publicznej, zostają „spisani na straty”, bo nie są w stanie rywalizować z lepiej wykształconymi i gotowymi pra-cować za mniej imigrantami.

Szacuje się, i to jest kamyczek do ogródka naszych polityków, że przy-gotowanie „kapitału ludzkiego”, z któ-rego Wyspy drenują Europę, kosztowało kraje, gdzie przybysze się uczyli ok. 14 mld funtów. Duży udział w tej „stracie” miała Polska, a najlepiej widać to choćby w tym, kto wyspiarzy leczy. O ile patrząc na całość, za granicą urodziło się 15 proc. pracowników, to w przypadku lekarzy

wykształcenie w rodzimych krajach zdo-bywało... 26 proc. Za sztandarowy przy-kład uchodzi Rumunia, która w dwa lata po akcesji do Unii Europejskiej straciła 1/3 medyków. Ale czy u nas było o wiele lepiej? Chyba nie. Dziś do największych problemów polskiej służby zdrowia zali-cza się to, że straciła tysiące wykształco-nych i doświadczonych lekarzy.

– Brytyjski sukces w przyciąganiu bystrych, utalentowanych ludzi zza gra-nicy mówi wiele bardzo dobrego o tym, jakim jesteśmy społeczeństwem – takim, gdzie wysiłek jest nagradzany, a obcy mile widziani – komentował Robert Colvile w „Daily Tepegraph” i dodawał, że rozsądny poziom imigracji jest zdrowy nie tylko dla gospodarki, ale też dla spo-łeczeństwa jako całości.

Zwłaszcza, gdy przyciąga się ludzi odważnych, wykształconych i praco-witych.

Tacy są, jak los na loterii. «

O ile patrząc na całość, za granicą urodziło się 15 proc. pracowników, to w przypadku lekarzy wykształcenie w rodzimych krajach zdobywało... 26 proc.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 36 18/08/2015 16:37:37

Page 37: Cooltura Issue 596

037

596-MAKIETA 2 24-39.indd 37 18/08/2015 16:37:38

Page 38: Cooltura Issue 596

038 KOMUNIKAT + WydArzeNIAŚwiat polonii

» Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 17 czerwca 2015 roku

o zarządzeniu ogólnokrajowego referen-dum termin głosowania został wyzna-czony na niedzielę 6 września 2015 r. Głosowanie odbędzie się w godzinach 6.00 – 22.00.

PyTANIA W refereNdUM mają następujące brzMIeNIe:• Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wybor-czych w wyborach do Sejmu Rzeczy-pospolitej Polskiej?• Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finanso-wania partii politycznych z budżetu państwa?• Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwo-ści, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?

Kto może wziąć udział w referendum w obwodach utworzonych w wielKiej bryTANII?Prawo udziału w referendum w obwo-dach utworzonych za granicą ma obywa-tel polski, który najpóźniej w dniu głoso-wania kończy 18 lat, posiada ważny polski paszport lub dowód osobisty oraz dokona zgłoszenia do spisu osób uprawnionych do udziału w referendum prowadzonego przez konsula (zgłoszenia można dokonać poprzez elektroniczny system rejestracji dostępny na stronie: https://ewybory.msz.gov.pl/, system ten zostanie uruchomiony niezwłocznie po opublikowaniu rozpo-rządzenia Ministra Spraw Zagranicznych o powołaniu obwodów do głosowania za granicą) lub przedstawi zaświadczenie o prawie do głosowania wydane przez urząd gminy lub konsula. Głosować nie 

mogą osoby ubezwłasnowolnione, osoby pozbawione praw publicznych prawomoc-nym orzeczeniem sądu lub pozbawione praw wyborczych prawomocnym orze-czeniem Trybunału Stanu.

sposoby rejestracji i głosowaniaOsoby stale zamieszkałe za granicą lub stale zamieszkałe w Polsce, a przebywa-jące czasowo za granicą mogą oddać głos osobiście lub drogą korespondencyjną. Warunkiem wzięcia udziału w referen-dum w obwodach utworzonych za gra-nicą jest zarejestrowanie się w spisie osób uprawnionych do udziału w refe-rendum prowadzonym przez właściwego terytorialnie konsula RP lub przedsta-wienie zaświadczenia o prawie do gło-sowania wydanego przez urząd gminy lub konsula. Zgłoszeń do spisu można dokonywać najpóźniej na 3 dni przed dniem referendum tj. do 3 września 2015 r. (czwartek). W przypadku osób zamierzających oddać głos korespon-dencyjnie termin zgłoszenia do spisu upływa 19 sierpnia 2015 r.  (środa). W okręgu konsularnym Wydziału Konsu-larnego powołanych zostanie 17 komi-sji wyborczych (10 z siedzibą w Londy-nie, pozostałe w Birmingham, Bristolu, Cambridge, Coventry, Northampton, Slo-ugh, Southampton)

głosowanie KorespondencyjneOsoby stale zamieszkałe za granicą oraz osoby stale zamieszkały w Polsce, a prze-bywające czasowo za granicą mogą gło-sować korespondencyjnie. W tym celu powinien dokonać u właściwego kon-sula zgłoszenia zamiaru głosowania korespondencyjnego. Zamiar głosowa-nia korespondencyjnego powinien być zgłoszony przez wyborcę, najpóźniej w 18 dniu przed dniem referendum, tj. do dnia 19 sierpnia 2015 r. Osobom, które dopisały się do spisu i wskazały chęć głosowania korespondencyjnego zostaną przesłane pakiety referendalne. Wysyłka pakietów z urzędu nastąpi nie później niż na 13 dni przed dniem refe-rendum. Pakiet referendalny zawiera: kopertę zwrotną zaadresowaną do wła-ściwego konsula, kartę do głosowania, kopertę na kartę do głosowania, oświad-czenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu i  instrukcję głosowania. Osoby, które wyraziły chęć głosowania kore-spondencyjnego i zadeklarowały oso-bisty odbiór pakietu będą mogły ode-brać pakiet w siedzibie urzędu kon-sularnego w godzinach urzędowania. Gotowy pakiet referendalny wysyła się na koszt własny głosującego na adres Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Londynie (Consular Section, Embassy of the Republic of Poland, 10 Bouverie Street, EC4Y 8AX London). Korespon-dencja zwrotna musi dotrzeć do urzędu przed zakończeniem głosowania, gło-sujący mogą także dostarczyć pakiet osobiście do właściwej komisji w dniu referendum. «

Organizacja polskiego referendum w UK

Szczegółowa informacja na temat sposobu zapisów do spisu wyborców oraz siedzib i numerów komisji wyborczych pojawi się na stronie internetowej niezwłocznie po opublikowaniu rozporządzenia Ministra Spraw Zagranicznych o powołaniu obwodów do głosowania za granicą w referendum ogólnokrajowym

UWAGA

dowiedz się więcejBieżąca informacja o referendum organizowanym w polsce i za granicą znajduje się na stronie państwowej Komisji wyborczej: Referendum2015.pkw.gov.pl/. Bieżące informacje będą również publikowane na stronie ambasady Rp w londynie: londyn.msz.gov.pl oraz na stronach pozostałych urzędów konsularnych w wielkiej Brytanii: Konsulatu Generalnego Rp w Man-chesterze (Manchester.msz.gov.pl) i Konsulatu Generalnego Rp w Edyn-burgu (Edynburg.msz.gov.pl).

596-MAKIETA 2 24-39.indd 38 18/08/2015 16:37:39

Page 39: Cooltura Issue 596

039

Marcin Urban

» 20 polskich przedsiębiorców wzięło udział w nietypowej impre-

zie integracyjnej zorganizowanej przez Polish Business Link i stowarzyszenie Polonia Golf UK. Właściciele firm działa-jących w Wielkiej Brytanii nawiązywali kontakty biznesowe ucząc się gry w golfa na polu w Croydon.

Prowadzenie interesów podobnie jak gra w golfa przez lata pozostawały domeną mężczyzn. Anglicy ironicznie mówią nawet, że golf to skrót od „Gentlemen Only Ladies Forbidden”. Seminarium PBLink poka-zało jednak, że obie dziedziny zmierzają do równouprawnienia płci. Impreza była skierowana do przedsiębiorców obu płci działających w różnych branżach. Pojawili się przedstawiciele i przedstawicielki firm ubezpieczeniowych, księgowych, budowla-nych, medycznych, zajmujących się transfe-rem pieniędzy, wydawcy mediów polonij-nych, prawnicy, a nawet przedstawicielka firmy zajmującej się… upadłościami firm. Branże choć kompletnie różne często korzy-stają ze świadczonych wzajemnie usług. Dlatego spotkanie był okazją do bliższego poznania swoich ofert i możliwości współ-pracy. A przy tej okazji część uczestników zaraziła się grą w golfa.

– Networking podczas nauki gry w golfa okazał się fantastycznym połącze-niem, dzięki któremu każdy mógł połączyć przyjemne z pożytecznym – mówi Bartło-miej Kowalczyk z Polish Business Link.

15 września Polish Business Link zaprasza na kolejne seminarium dla przed-siębiorców w równie nieformalnej atmos-ferze, choć już bez sportu w tle. Odbędzie się ono w londyńskim Ealing. Organizato-rzy zaprosili właścicielkę firmy GrantTree, która opowie o formach pozyskiwania gran-

tów oraz innych funduszy na rozwój biz-nesu w Wielkiej Brytanii, a także przed-stawiciela przedsiębiorstwa społecznego Fair Finance oferującego tanie pożyczki, dla osób indywidualnych i firm.

– Tradycyjnie częścią spotkania będzie tzw. biznesowy speed-networking, pod-czas którego każdy będzie miał możliwość przedstawienia w ciągu 30 sekund siebie oraz swojego biznesu pozostałym uczest-nikom. Następnie zapraszamy do rozmów przy lampce wina i przekąskach. Prosimy o zabranie ze sobą dużej ilości wizytówek – mówi Bartłomiej Kowalczyk.

Dużymi krokami zbliża się też II Kon-gres Polskich Przedsiębiorców w Wielkiej Brytanii. Wydarzenie jest organizowane przez Brytyjsko-Polską Izbę Handlową oraz Polish Business Link, organizacje działające na rzecz rozwoju przedsiębior-czości wśród Polaków prowadzących dzia-łalność na rynku brytyjskim. Tegoroczna

edycja będzie poświęcona innowacyjnym rozwiązaniom w biznesie.

– W tegorocznej edycji kongresu poja-wią się takie tematy jak: Innowacja czy stagnacja? Jak być innowacyjnym przed-siębiorcą? Jak finansować projekty inno-wacyjne? W programie jest także „Klinika biznesowa”, w ramach której będzie mowa o sprzedaży, wycenach handlowych czy podatkach oraz „Innovative Poland” – sesja, w której udział wezmą zaproszeni ekspor-terzy, zainteresowani rynkiem polskim. Zaprosiliśmy także konsultanta z Com-panies House (Brytyjski Rejestr Spółek), który opowie m.in. o prowadzeniu firmy przez internet. Tradycyjnie część wyda-rzenia zostanie poświęcona na case study przedsiębiorców oraz sesję networkingową – informuje Bartłomiej Kowalczyk.

Na wszystkie wydarzenia organizo-wane przez Polish Business Link można rejestrować się na PBLink.co.uk. «

Zdję

cia:

Mar

cin

Urb

an

Biznesowy swing

Właściciele firm działających w Wielkiej Brytanii nawiązywalikontakty biznesowe ucząc się gry w golfa na polu w Croydon.

596-MAKIETA 2 24-39.indd 39 18/08/2015 16:37:41

Page 40: Cooltura Issue 596

040 ReklamaZdrowie

ZadZwoń i Zapytaj o oGŁoSZENiE rAMKowe 020 8846 3614

596-MAKIETA 3 40-57.indd 40 18/08/2015 16:32:07

Page 41: Cooltura Issue 596

041

596-MAKIETA 3 40-57.indd 41 18/08/2015 16:32:08

Page 42: Cooltura Issue 596

042 ReklamaZdrowie

596-MAKIETA 3 40-57.indd 42 18/08/2015 16:32:10

Page 43: Cooltura Issue 596

043

596-MAKIETA 3 40-57.indd 43 18/08/2015 16:32:12

Page 44: Cooltura Issue 596

044 CAFÉ COOLTURALONDYN

Przygotował MARCIN URBAN

COOLTURAPOLECA

30-31.08. Notting Hillthenottinghillcarnival.com

NOTTING HILL CARNIVAL

Karnawał w Notting Hill odbywający się nieprzerwanie od 1966 roku w sierpniowy bank holiday jest największym tego typu wydarzeniem w Europie. Za każdym razem ożywia ulice zachodniego Londynu barwną paradą przy dźwiękach rytmicznej muzyki i unoszącym się nad miastem zapachem orientalnych potraw. Fo

t. M

arci

n U

rban

596-MAKIETA 3 40-57.indd 44 18/08/2015 16:32:20

Page 45: Cooltura Issue 596

045Niedziela będzie dniem rozgrzewki, koncertów i imprez dla dzieci, które potrwają od godz. 10.00 do 20.30. Główna parada złożona z 60 zespołów muzycznych i setek tancerzy wyruszy w trasę wokół Notting Hill w poniedziałek o godz. 10.00. Korowód będzie krążyć do późnych godzin wieczornych. W całej dzielnicy zostanie rozstawionych 40 scen na których DJ’e będą prezentować różne rodzaje muzyki od reggae i R&B przez funk i fusion jazz, po house i dub.

wystawy» FANS OF THE BELLE ÉPOQUE

Do 31.12. The Fun Museum, 12 Crooms Hill, Greenwich, Londyn SE10 8ER. Stacja: Cutty Sark (DLR), Greenwich (DLR). Otwarte: wt. – sob. 11.00 – 17.00, niedz. 12.00 – 17.00. Bilety: £4www.thefanmuseum.org.uk

Muzeum wachlarzy posiada kilka tysięcy eksponatów, które prezentuje na stałych i czasowych wystawach. Do końca roku potrwa specjalna ekspozycja, na której są prezentowane efektowne wachlarze z Chin uzupełnione o unikatowe egzemplarze pochodzące z prywatnej kolekcji , Edwina Moka z Hong Kongu.

» AGAINST CAPTAIN’S ORDERS: A JOURNEY INTO THE UNCHARTED

Do 31.08. National Maritime Museum, Park Row, Greenwich, Londyn SE10 9NF. Stacja: Cutty Sark (DLR). Otwarte: codziennie 10.00 – 17.00. Bilety: £15

Ostatnia szansa na zwiedzanie National Maritime Museum w sposób, w jaki nie zwiedzaliście jeszcze żadnej instytucji tego typu. Odwiedzający wcielają się role związane z pracą na statku i nawigują wśród eksponatów eksplorując bogate zasoby muzeum. Zabawę muzeum organizuje we współpracy z Punchdrunk

The Fan Museum

© T

he F

an M

useu

m, L

ondo

n, U

K

Enrichment. Polecamy ją szczególnie dzieciom w wieku 6-12 lat i całym rodzinom.

© T

he E

stat

e of

the

Art

ist.

Cour

tesy

Ric

hard

Sal

toun

Gal

lery

Pierre Moliner, La rose noire, 1960r.

» THE TEMPTATIONS OF PIERRE MOLINIER

20.08. – 2.10. Richard Saltoun Gallery, 111 Great Titchfield Street, Londyn W1W 6RY. Stacja: Great Portland Street, Regent’s Park, Goodge Street. Otwarte: pon. – pt. 10.00 – 18.00. Wstęp wolny

Fot.

Step

hen

Dob

bie

Against Captain’s Orders

Richard Saltoun Gallery zaprasza na wystawę prac francuskiego surrealisty Pierre Moliniera, na której zebrano ponad 50 jego obrazów, fotografii i kolaży, głównie o tematyce erotycznej.

» BARBARA HEPWORTH: SCULPTURE FOR A MODERN WORLD

Do 25.10. Tate Britain, Millbank, Londyn SW1P 4RG. Stacja: Westminster. Otwarte codziennie 10.00 - 18.00. Bilety: £18www.tate.org.uk

Barbara Hepworth to jedna z najbardziej cenionych rzeźbiarek XX wieku. Na jej retrospektywnej wystawie zobaczymy najpopularniejsze i mniej znane prace wykonane w brązie, drewnie i kamieniu.

» VICTORIAN LONDON IN PHOTOGRAPHS

Do 29.10. London Metropolitan Archives, 40 Northampton Rd, Clerkenwell, Londyn EC1R 0HB. Stacja: King's Cross, Barbican. Otwarte: pon. 9.30 - 16.45, wt. - czw. 9.30 - 19.30. Wstęp wolnycityoflondon.gov.uk/lma

Londyńskie archiwum miejskie zaprasza na wystawę fotografii, które pokazują stolicę w epoce wiktoriańskiej. Zobaczymy jak wyglądało życie na ulicach, ówczesna architektura i londyńczycy. Oprócz ujęć dokumentalnych prezentowane są także portrety wykonane przez studyjnych i plenerowych fotografów. To tylko ułamek bogatych zbiorów archiwum, które sięga od pierwszego wykonanego w Londynie zdjęcia, przez fotografie z otwarcia kolejnych linii metra po ujęcia z budowy Blackwall Tunnel.

» BP PORTRAIT AWARD

Do 20.09. National Portrait Gallery, St. Martin's Pl, Londyn WC2H 0HE. Stacja: Leicester Square, Piccadilly Circus. Otwarte: Wstęp wolny

Najlepsze portrety wybrane z blisko 3 tys. prac zgłoszonych przez artystów z 92 krajów. Zobaczymy tu znane osoby, portrety rodzinne i akty. To już 36 edycja konkursu sponsorowanego przez BP. Główną nagrodę

596-MAKIETA 3 40-57.indd 45 18/08/2015 16:32:22

Page 46: Cooltura Issue 596

046 CAFÉ COOLTURALondyn

- 30 tys. funtów zdobył Matan Ben-Cnaan z Izraela za olejny portret „Annabelle and Guy”.

teatr» IMPOSSIBLE

Do 29.08. Noël Coward Theatre, St Martin’s Lane, Londyn WC2N 4AU. Stacja: Leicester Square. Spektakle: pon. – sob. 19.30, dodatkowo wt. i sob. 15.00. Bilety: od £10www.ImpossibleLive.com

Zapraszamy do Noël Coward Theatre na spektakularny pokaz iluzji. Zobaczycie zapierające dech w piersiach przedstawienie, w trakcie którego magicy będą walczyć ze wszystkimi żywiołami. Widownię oczarują sztukmistrze z całego świata - Jamie Allan, Ali Cook, Chris Cox, Jonathan Goodwin, Ben Hart, Luis de Matos, Katherine Mills i Damien O’ Brien.

» THREE DAYS IN THE COUNTRY

Do 21.10. National Theatre, South bank, Belvedere Road, Londyn SE1 9PX. Stacja: Waterloo. Spektakle: patrz strona teatru. Bilety: od £15www.nationaltheatre.org.uk

Rozgrywający się w na prowincji XIX-wiecznej Rosji komediodramat miłosny na podstawie opowiadania Iwana Turgieniewa.

» HAMLET

Do 31.10. Barbican, Silk St, Londyn EC2Y 8DS. Stacja: Barbican, Moorgate. Spektakle: pon. – sob. 19.15, dodatkowo sob 13.30. Bilety: od £62.50

Teatralny przebój lata! Na bilety możecie liczyć tylko ze zwrotów. Wszystkie zostały już dawno wykupione. Powód? Benedict

Cumberbatch w roli Hamleta w najbardziej znanej tragedii Shakespeare.

» DEAR LUPIN

Do 19.09. Apollo Theatre, Shaftesbury Avenue, Londyn, W1D 7ES. Stacja: Piccadilly Circus. Spektakle: pon. - sob. 19.45, dodatkowo czw. i sob. 15.00. Bilety: od £20 www.nimaxtheatres.com/apollo-theatre

Roger Mortimer przez 25 lat pisał listy do syna. Pełna emocji, humoru i wnikliwych obserwacji korespondencja jest pamiętnikiem ich relacji.

» SPLENDOUR

30.07. - 26.09. Donmar Warehouse, Earlham Street, Londyn WC2H 9LD. Stacja: Covent Garden. Spektakle: pon. - sob. 19.30, dodatkowo czw. i sob. 14.30. Bilety: od £10www.donmarwarehouse.com

W poczekalni pałacu dyktatora czeka na wywiad zachodnia dziennikarka. Razem z nią siedzi żona dyktatora, jej przyjaciółka oraz tłumaczka. Każda z nich skrywa swoją historię i własne podejrzenia. Wszystkie są w niebezpieczeństwie. Rewolucja właśnie wylewa się na ulice.

kino» GEMMA BOVERY

Od 21.08. Komedia, Francja/UK. Reż. Anne Fontaine, wyst. Gemma Arterton, Fabrice Luchini, Jason Flemyng

Martin, były Paryżanin, żyje na prowincji, pozostając pod wpływem twórczości Gustave Flauberta. W sąsiedztwie pojawia się młoda brytyjska para. W nowej sąsiadce Martin stopniowo odkrywa coraz więcej cech bohaterki powieści Flauberta Madame Bovary. Ich relacja, podobnie jak w książce zmierza do tragicznego finału.

» THE BAD EDUCATION MOVIE

21.08. Komedia, UK. Reż. Elliot Hegarty, wyst. Jack Whitehall, Harry Enfield, Mathew Horne, Sarah Solemani

Duża dawka angielskiego humoru. Alfie Wickers, najgorszy nauczyciel w angielskim systemie edukacji, po zakończonych egzaminach zabiera uczniów na pożegnalną wycieczkę. O tym wyjeździe usłyszy cały świat.

» VACATION

Od 21.08. Komedia, USA. Reż. Jonathan Goldstein, John Francis D'Angelo, wyst. Ed Helms, Christina Applegate, Chevy Chasevacationthemovie.com

Młode pokolenie rodziny Griswoldów, znanej miłośnikom serii “W krzywym zwierciadle”, wyrusza na wakacje. Dorosły Rusty Griswold, idąc w ślady swojego ojca, organizuje rodzinny wyjazd dla żony i dzieci.

Benedict Cumberbatch w roli Hamleta

Fot.

Joha

n Pe

rsso

n

596-MAKIETA 3 40-57.indd 46 18/08/2015 16:32:23

Page 47: Cooltura Issue 596

047koncerty» THE COMPLETE CHOPIN CYCLE

4.09., godz. 19.30. St John’s, Smith Square, Londyn SW1P 3HA. Stacja: Westminsterwww.warrenmailley-smith.com

najbardziej cenionych muzyków z całego świata, a w repertuarze kompozycje najbardziej uznanych kompozytorów.

» DAVID GILMOUR

23-25.09. i 2-3.10., godz. 19.45. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington. Bilety: od £71.50

» ONE DIRECTION

24-30.09., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £44.45

» JAMES BAY

30.09. - 02.10., godz. 19.00. O2 Academy Brixton, 211 Stockwell Road, Brixton, Londyn SW9 9SL. Stacja: Brixton. Bilety: od £24.65

» BELINDA CARLISLE

10.10., godz. 19.00. O2 iNDIGO, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £40.30

» BOB DYLAN

21-25.10., godz. 19.30. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington. Bilety: od £48.50

» MICA PARIS: JAMES BOND SOUNDTRACKS

25.10., godz. 19.30. Royal Festival Hall, Belvedere Road, Southbank, Londyn SE1 8XX. Stacja: Embankment. Bilety: od £15

» U2

25-30.10 i 2.11., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £36

» JOE SATRIANI

10.11., godz. 19.30. Eventim Apollo, 45 Queen Caroline Street, Hammersmith, Londyn W6 9QH. Stacja: Hammersmith. Bilety: £40.25» MADONNA

1.12., godz. 20.00. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £47.50

» DEEP PURPLE

3.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £51.75

» DURAN DURAN

8.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50

» ENNIO MORRICONE

16.02.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: TBC

» A-HA

26.03.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50

w POSK-u JAZZ CAFE POSK

» BY THE WAY

22.08., godz. 19.30. Bilety: £8

Warren Mailley-Smith

Vacation

Zespół, który powstał z inicjatywy dwóch włoskich muzyków: kontrabasisty Davida Mantovani i pianisty Ivano Borgazzi. Od przyjazdu do Londynu w 1991 roku David współpracuje z wiodącymi muzykami jazzu i muzyki rozrywkowej jak Lisa Stansfield czy Jim Mullen. Zespół wystąpi w następującym składzie: Ivano Borgazzi – fortepian, Michael Rosen – saksofon, Enzo Zirilli – perkusja i Davide Mantovani – kontrabas.

Klub Orła Białego» DISCO

22.08, 29.08., godz. 21.00 - 02.00. Zagra DJ Łukasz i DJ Krzysiek. Wstęp: £10

» TRANSMISJA MECZÓW ELIMINACJI MISTRZOSTW EUROPY W PIŁCE NOŻNEJ 2016

04.09. godz. 19.45 Niemcy – Polska07.09. godz. 19.45 Polska – Gibraltar. Wstęp wolny

Warren Mailley-Smith, 39-letni Anglik z krwi i kości, doskonale czuje polskość muzyki Chopina. 4 września rozpocznie wykonywanie wszystkich utworów Chopina skomponowanych na fortepian solo. Comiesięczne koncerty w piątek wieczorem w St John’s Smith Square w centrum Londynu, będą doskonałą okazją, aby zasmakować muzyki Chopina.

» BBC PROMS

Do 12.09. Royal Albert Hall, Cadogan Hall, Royal College of Music. Bilety: od £5bbc.co.uk/proms

Organizowany przez BBC festiwal promujący muzykę klasyczną. W programie jest kilkadziesiąt koncertów z udziałem

Kontrabasista David Mantovani

596-MAKIETA 3 40-57.indd 47 18/08/2015 16:32:25

Page 48: Cooltura Issue 596

048 CAFÉ COOLTURArozmowa

» Jaka jest rola sekcji społecz-nej?

Jak sama nazwa ośrodka wska-zuje, jest to miejsce, które zajmuje się zarówno aspektami życia kulturalnego Polonii w tym kraju, jak i kwestiami społecznymi – tu jest właśnie miejsce na sekcję społeczną. Sekcja społeczna to grupa woluntariuszy, którzy oferują swój wolny czas i serce tym rodakom, którzy znalezli się w trudnych, często ekstremalnych warunkach. Próbujemy docierać do osób starszych, więźniów, bezdomnych oraz chorych znajdują-cych się w szpitalach.

Jakiego rodzaju pomocą im służy-cie?

Podam kilka przykładów. Nasi woluntariusze odwiedzają osoby w więzieniach i asystują im w różnych potrzebach, zajmując się doradztwem czy też po prostu zwykłym towarzy-szeniem tym osobom. Podobnie bywa z rodakami chorymi znajdującymi się w szpitalach - nasza rola tam polega głównie na asystowaniu ludziom w trudnych warunkach w jakich się znaleźli. Osoby w szpitalach, szczegól-nie te z nowj generacji Polonii, często nie znają jezyka, czują się zagubione i wyalienowane. Każda z grup, z któ-

rymi pracujemy jest specyficzna i ma swoje potrzeby. Dla seniorów organi-zujemy m.in. spotkania integracyjne, ponieważ często są to osoby samotne, potrzebujące towarzystwa... Chcemy wychodzić takim potrzebom na prze-ciw i spełniać oczekiwania.

Pomagacie Polakom i osobom pol-skojęzycznym, starszym, chorym, więźniom. Kolejna grupa ludzi, do której kierujecie swoje działania, to bezdomni?

Pierwszą grupą, która zwróciła nasza uwagę, byli bezdomni. W 2009 roku jeden z angielskich kościołów zwrócił się z prośbą o pomoc do naszej grupy dobrej woli – przychodziła do nich w każdą niedzielę grupa bezdom-nych Polaków, którym serwowali śnia-dania, ale niestety kontakt mieli z nimi ograniczony z powodu bariery języ-kowej. Odpowiedzieliśmy na ten apel bardzo skwapliwie, pierwsze spotka-nie z tą grupą bezdomnych zrobiło na nas ogromne wrażenie i mieliśmy mnóstwo współczucia dla tych ludzi – przepełnionych poczuciem beznadziej-ności, bardzo zagubionych w Anglii, nie znających języka – którzy z różnych powodów znalezli się na ulicy. Więk-szość z nich obawiała się powrotu do

Polak Polakowi bratem

Z Mirosławą wroną, przewodniczącą sekcji społecznej Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie rozmawia Tomasz Furmanek.

Fot.

Wik

iped

ia /

Dan

ny R

obin

son

/ CC

BY-S

A 2

.0

domów, po prostu wstydzili się wracać z „pustymi rękami”, w efekcie znaleźli się w swoistej pułapce, nie wiedząc jak z niej wybrnąć.

To były wasze początki. Od tam-tej pory wiele się zmieniło. Dzia-łacie w POSK-u, dwie osoby pro-wadzące sekcję, pani i Izabela Dąbek, zostały wybrane podczas walnego zebrania do rady POSK-u, a pani równocześnie została członkinią zarządu. Jak trafiliście do ośrodka?

Po pięciu latach naszej działalności w tamtym miejscu warunki się zmie-niły, kościół ten przechodził reorgani-zację swoich budynków i w efekcie nie było już tam możliwości kontynuowa-nia naszych działań. Wtedy właśnie zgłosiliśmy się do POSK-u i złożyliśmy podanie o członkowstwo. Na pierw-szym, zapoznawczym spotkaniu, Janina Kwiatkowska, która prowadziła sek-cję społeczną przez około 40 lat, zain-teresowała się tym co robiliśmy wcze-śniej i zaproponowała nam kontynu-owanie naszej działalności w POSK-u. Było to dla nas bardzo wielkim wyróż-nieniem i honorem, żeby móc pro-wadzić taką działalność z ramienia POSK-u i w takim poszerzonym zakre-

596-MAKIETA 3 40-57.indd 48 18/08/2015 16:32:26

Page 49: Cooltura Issue 596

049sie. Miało to miejsce w zeszłym roku, no i w ten sposób to się zaczęło.Czy można powiedzieć, że POSK przyjął was z otwartymi ramio-nami?

Dokładnie. Pani Janina wpro-wadzała nas w zakres obowiązków z wielką cierpliwością i z wielkim oddaniem, udzielała nam bardzo cen-nych rad i wciąż jeszcze czuwa nad nami, gdyż bardzo dobrze zna śro-dowisko polonijne w Londynie i jej uwagi i pomoc są bardzo cenne dla nas. Wszystko zaczęło się bardzo spontanicznie, nie planowaliśmy, że to co kiedyś robiliśmy w małym lokalnym kościółku na Canning Town będziemy w pewnym momencie robić z ramienia POSK-u i że nasza działalność będzie rozszerzona nie-malże na cały Londyn, a nawet poza jego granice! Aczkolwiek, nasze wcześniejsze doświadczenia przygo-towały nas do tego, co robimy w tej chwili.

Kto wraz z panią tworzy obecnie sekcję społeczną?

Grupa składa się z kilku osób, które wcześniej były ze mną w grupie Poles for Poles oraz z nowych osób, które dołączyły do nas w POSK-u. Aby

odpowiedzieć na ogromne potrzeby polskiego środowiska w Londynie musi być nas coraz więcej i więcej. Obecnie jest około 20 osób i oczeku-jemy, że ta liczba będzie się zwięk-szała. My po prostu chcielibyśmy, żeby wywiązał się pewien system wzajemnej pomocy i aby Polacy, któ-rzy mają serce wrażliwe na potrzeby innych mogli trafić do nas i razem z nami odpowiadać na potrzeby tych, któtrzy akurat znaleźli sie w potrze-bie, w skrajnych warunkach.

Kto może zostać członkiem Sekcji Społecznej POSK-u?

Działamy na zasadzie wolunta-riatu, członkiem sekcji może zostać każda osoba, która ma serce i nie jest obojętna na potrzeby drugiego czło-wieka. O POSK-u mówi się, że jest naszym polskim domem, więc naszym celem i pragnieniem jest, aby Polonia mogła stać się taką prawdziwą pol-ską rodziną. Jest i funkcjonuje takie powiedzenie „Polak Polakowi wil-kiem” – my chcemy to zmienić, my chcemy, żeby Polak Polakowi był bra-tem, aby te relacje wśród Polonii były bliższe, bardziej rodzinne. Chciała-bym również dodać, że emigracja, która dotarła tutaj w okresie powo-

jennym wykazała sie niesamowi-tym zorganizowaniem i przedsiębior-czością. To oni zbudowali POSK jako wspólny dom, zbudowali wiele innych domów, domów opieki spłecznej, jak ośrodek Penrhos na przykład. Zrobili to z potrzeby serca, a my jako spadko-biercy tego, co oni stworzyli, chcemy docierać do seniorów i w jakiś sposób wyrazić naszą wdzięczność i szacunek oraz otoczyć ich należną im opieką. To jest jednym z naszych celów. Ponadto, osoby te mają niesamowite bogactwo w postaci doświadczenia i mądrości, którym mogą sie dzielić.Jesteście z tej generacji Polaków, która przyjechała do Wielkiej Bry-tanii dość niedawno, jak długo większość z was mieszka w tym kraju?

Przypuszczam, że średnia wynio-słaby około 10 lat. Ja jestem w UK już 15 lat, większośc z nas około 6-10 lat, ale są też osoby zupełnie nowe, które przyjechały 2-3 lata temu. Jeste-śmy otwarci na rozwój we wszyst-kich dziedzinach związanych z naszą działalnością, interesują nas wszelkie dostępne kursy, rozwijamy się, pomy-sły przychodzą w trakcie. Nie jeste-śmy profesjonalnymi care workers, cały czas się uczymy! «

Spotkanie Seniorów

596-MAKIETA 3 40-57.indd 49 18/08/2015 16:32:26

Page 50: Cooltura Issue 596

050 CAFÉ COOLTURAksięgarnia

596-MAKIETA 3 40-57.indd 50 18/08/2015 16:32:28

Page 51: Cooltura Issue 596

051051CAFÉ COOLTURAPolskie Radio londyn

596-MAKIETA 3 40-57.indd 51 18/08/2015 16:32:31

Page 52: Cooltura Issue 596

052052 CAFÉ COOLTURAKSIĘGARNIA

czyta się Redaguje PIOTR DOBRONIAK

StalkerzyPierwszy z cyklu policyjnych thrillerów, których bohaterem jest detektyw sierżant Mark „Heck” Heckenberg – najskuteczniejszy glina w elitarnej jednostce Scotland Yardu. Detektyw sierżant Heck prowadzi śledztwo w sprawie zniknięcia 38 kobiet. Każda z nich wiodła szczęśliwe, pełne sukcesów życie, zanim zniknęła bez śladu. Trop prowadzi do sekretnego klubu, w którym możliwe jest wszystko, za co klienci chcą zapłacić. Ale gdy próbują dowiedzieć się czegoś o tak zwanym "Nice Guys Club” trafiają na mur milczenia.

Prokurator. Kobieta, która nie bała się mordercówProkurator Małgorzata Ronc opowiada o kulisach słynnych śledztw i o tym, co musiała poświęcić, by odnieść sukces odnaleźć się w męskim świecie przestępców, milicjantów i donosicieli. Powierzono jej śledztwo w sprawie Mariusza Trynkiewicza i seryjnego mordercy Henryka Morusia. Badała sprawy łapówek branych przez lekarzy i tajemniczej śmierci prezesa NIK-u.

Nocna zmianaPierwszy i uznany za najlepszy zbiór opowiadań Stephena Kinga, opublikowanych po raz pierwszy w 1978. Zawiera 20 mrożących krew w żyłach opowiadań, nawiązujących do klasyki horroru. Ich bohaterami są ludzie zwyczajni, przeciętni Amerykanie, którzy nagle doświadczają niezwykłych zjawisk. Siedem opowiadań z „Nocnej zmiany” zekranizowano.

» Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Polska cierpiała na

gigantyczny głód mieszkaniowy. Problem ten przez całe dwudziestolecie próbowali rozwiązać różnego rodzaju zapaleńcy, spo-łecznicy, ludzie z misją. Bezskutecznie.

W 1989 roku Polska znów znalazła się w punkcie wyjścia. Tanich mieszkań jak nie było, tak nie ma. Kolejne pomysły na rozwiązanie problemu mieszkanio-wego okazują się gorsze od poprzednich, a luki prawne w istniejącym systemie bez-względnie wykorzystują banki, dewelope-rzy i czyściciele kamienic. Wielu obywateli

radzi sobie jak może. Wegetując, oszu-kując, adaptując się. Umowy kredytowe podpisały prawie dwa miliony Pola-ków. Słowo „dom” odmieniane w tej książce przez wszystkie przypadki, nie kojarzy się im ze stabilizacją ani spokojem, a większość opowiedzia-nych tu historii jest tragiczna. Żeby ich wysłuchać, Filip Springer trafił do mieszkania w piwnicy, kontene-rze, garażu i małej gastronomi na piątym piętrze kamienicy. I prze-konał się, jak rzeczywistość może różnić się od marzeń. «

13 pięter

Redaguje PIOTR DOBRONIAK

radzi sobie jak może. Wegetując, oszu-kując, adaptując się. Umowy kredytowe podpisały prawie dwa miliony Pola-ków. Słowo „dom” odmieniane w tej książce przez wszystkie przypadki, nie kojarzy się im ze stabilizacją ani spokojem, a większość opowiedzia-nych tu historii jest tragiczna. Żeby ich wysłuchać, Filip Springer trafił do mieszkania w piwnicy, kontene-rze, garażu i małej gastronomi na piątym piętrze kamienicy. I prze-konał się, jak rzeczywistość może

Książki do kupienia na:

BookTO.pl

596-MAKIETA 3 40-57.indd 52 18/08/2015 16:32:33

Page 53: Cooltura Issue 596

053

596-MAKIETA 3 40-57.indd 53 18/08/2015 16:32:34

Page 54: Cooltura Issue 596

054 CAFÉ COOLTURAKSIĘGARNIA

596-MAKIETA 3 40-57.indd 54 18/08/2015 16:32:35

Page 55: Cooltura Issue 596

055

596-MAKIETA 3 40-57.indd 55 18/08/2015 16:32:39

Page 56: Cooltura Issue 596

056 CAFÉ COOLTURACzas wolny

596-MAKIETA 3 40-57.indd 56 18/08/2015 16:32:42

Page 57: Cooltura Issue 596

057

596-MAKIETA 3 40-57.indd 57 18/08/2015 16:32:45

Page 58: Cooltura Issue 596

058 OGŁOSZENIAdrobne

mieszkaniado wynajęcia

SMS: 81616 KOD: 01cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Wynajmę pokój jedno-osobowy na Putney / Barnes (SW15). Dom jednorodzinny, pełne wyposażenie, duża kuchnia, dwie łazien-ki. Darmowy parking. Internet. £80/tydzień + 2 tyg. depozytu. Ra-chunki wliczone. Tel. 07462663981.

>Acton Vale pokój 2. Parking TV polska internat ogród . 07875024389

>Barnes wynajme pokoj dwuosobowy na Barnes Tel: 7474555288

>Biuro na sprzedaż, N19, Holloway Road, przy glownej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje, aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104

>Bruce Grove, N17 6EE, £90-105/tydz. Plus elektryka i gaz do podzialu. 2 pojedyncze pokoje do wynajecia w tym samym domu. Ladny, zadbany dom. 02088851890, 07436792779

>Camberwell do wynajęcia. pokój dwuosobowy albo jako jedynka, rachunki wliczone, proszę dzwonić o każdej porze pod nr.tel: 07769929299 (dzielnica Camberwell- Londyn),

>East Ham wynajme duzy pokoj dla spokojnej pary lub dziewczyn, w domu jest ogród, internet, duża kuchnia tel 07852329777

>Edmonton, N18 2SA, £1300/mies. 2 bed flat z ogrodem. 1 podwojna sypialnia, 1 pojedyncza, salon z kuchnia, mala lazienka z prysznicem, ogrod. Parter. Dostepne od 16/09 lub wczesniej. 02088851890, 07715677401

>Enfield, EN1 2RA, £1850/mies. 4 bed dom z ogrodem, 3 podwojne sypialnie, 1 pojedyncza, duza kuchnia z jadalnia, lazienka z wanna,ogrod. Dostepne od zaraz. 02088851890, 07436582104, 07436792779,

>Enfield, EN1 2RA, Pokoje do

wynajecia, pojedyncze i podwojne, £90-£150/tydz. Plus gaz I prad do podzialu. Ladny dom z 4 sypialniami. Dostepne od zaraz. 02088851890

>Enfield, EN3 6TQ, £1500/mies. 3 duze podwojne sypialnie , 1 pojedyncza , osobna kuchnia , osobny salon , oranzeria, parking z podjazdem, garaz oraz bardzo duzy ogrod. Doestepne od 10/09 lub wczesniej. 02088851890, 07715677401

>Greenford wynajmę dwuosobowy pokój dla pary niepalącej. Cichy i spokojny dom. Greenford. tel. 07946254806

>Greenford. Jedynka dla starszego (50+) pana bez nałogów 07884155281

>Hounslow West. 1 lub 2 osobowy pokój w domu z ogrodem blisko komunikacji i sklepów. tel. 07523510272

>Hounslow. jedynka w domu z ogrodem. blisko komunikacji i sklepów. tel.07523510272

>New Barnet, EN5 1DN, £1200/ mies.+ rachunki. Two bedroom flat. 2 podwojne sypialnie, living, oddzielna kuchnia, taras. Dostepne od zaraz. . 02088851890, 07436792779, 07436582104

>Perivale pokoj jednoosobowy na Perivale w spokojnym domu. Możliwość korzystania z internetu oraz polskiej telewizji. 8 minut pieszo od stacji metra. £75 tel 07738490020

>Winchmore Hill, N18 1JL, £1200/mies. 2 bed flat na 2 poziomach. 1 podwojna sypialnia, 1 pojedyncza, duza łazienka z wanna i mala kuchnia. 1 pietro. Dostepne od zaraz. Tel. 02088851890

(postępuj według instrukcji) płatność Moneybookers

Uwaga! Ogłoszenia drobne (£1) reklamujące jakąkolwiek działalność usługową lub handlową, nie będą zamieszczane. Ten typ ogłoszeń można zamieścić, jako ogłoszenie ramkowe (szczegóły poniżej), kontaktując się z DZIAŁEM MARKETINGU.

Telefonicznie:

lub online:

jAK ZAMIEścIćOGŁOsZENIEUWAGA! Ogłoszenia przyjmowane są do PONIEDZIAŁKU DO GODZ. 15.00. Ogłoszenia przesłane po godzinie 15.00 opublikowane będą w następnym wydaniu cooltury (decyduje godzina otrzymania ogłoszenia przez redakcję, w związku z tym prosimy o wcześniejsze wysyłanie ogłoszeń).

Warunki:

internet cooltura.co.uk

ramkowe (usługi)

sms 81616jeśli masz problem z zamieszczeniem ogłoszenia drogą sMs– zadzwoń pod nr 020 8846 3614

1. Wszystkie ogłoszenia drobne przyjmowane są do poniedziałku do godziny 15.00. Każde ogłoszenie wysłane po tej godzinie zostanie zamieszczone w następnym numerze.2. Ogłoszenia wysłane z innego numeru niż podany w ogłoszeniu

zostaną odrzucone, ogłoszenia napisane drukowanymi literami zostaną

odrzucone (OPŁATA ZA OGŁOsZENIE NIE PODLEGA ZWROTOWI).3. Dopuszczalna długość ogłoszeń drobnych to 160 znaków.4. Gdy treść ogłoszenia jest obraźliwa lub przekracza zasady

powszechnie przyjętych norm społecznych, redakcja zastrzega sobie prawo do nie umieszczania ogłoszeń. Prosimy o prawidłowe podawanie numerów telefonów. W przypadku podania niepełnego numeru (czyli zawierającego mniej niż 11 cyfr) ogłoszenie

nie zostanie wydrukowane. Redakcja nie ponosi odpowiedzialno-ści za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do ich skracania

oraz do nie umieszczania bez podawania przyczyny.5. Wszelkie ogłoszenie dot. usług towarzyskich nie będą zamieszczane.6. Ogłoszenia (szczególnie te przesłane sMs-em) drukowane są w oryginalnej treści i pisowni.

020 8846 3614

cooltura.co.uk£30

+vat

Ramka do 25 słów

Ramka do 15 słów

£25 +vat

Koszt ogłoszenia £1 + standardowa opłata operatoraWpisz: cL (spacja) kod (spacja) treść ogłoszenia. Przykład: cL 01 Wynajmę pokój... 079 111X111XKoniecznie podaj numer telefonu w treści smsa taki sam jak ten z którego wysyłasz!

Kody działów:

cL 01 mieszkania wynajmęcL 02 mieszkania szukamcL 03 praca damcL 04 praca szukamcL 05 kupię

cL 06 sprzedamcL 07 auto-motocL 08 randka w ciemnocL 09 inne

596-MAKIETA 4 58-91.indd 58 18/08/2015 16:33:42

Page 59: Cooltura Issue 596

059

ZadZwoń i Zapytaj o oGŁoSZENiE RaMKowE 020 8846 3614

pracadam

SMS: 81616 KOD: 03cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Poszukuje doświad-czonych Pań do sprzą-tania. Doświadczenie i referencje wymaga-ne. Możliwość stałej współpracy lub prace dorywcze. Magdalena proszę dzwonić od Pn – Pt w godz 9.00 – 18.00 07985427487

>Instruktora Nauki Jazdy poszukuje Szkola Jazdy Formula Learner. Praca na terenie Londynu Email: [email protected] Kontakt Andrzej Tel: 07883015890

>Firma budowlana UKR poszukuje wykwalifikowanych pracowników: Ciesla szalunkowy. Zbrojarz. Operator koparki. Banksman Slinget. Wymagane NVQ level-2. 07861788784

>Fryzjerka Damsko Męska z doświadczeniem do salonu Fryzjer-Solarium na Leytonstone ( wschodni Londyn). 07746962153

>Pracownik na stanowisko sprzedawcy do sklepu hydraulicznego potrzebny od zaraz 07730595074.

pracaszukam

SMS: 81616 KOD: 04cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

>Kobieta 50 letnia z zawodu pielęgniarka szukam pracy jako: opiekunka, pomoc domowa, sprzątanie. Jestem sumienną, odpowiedzialną osobą. Tel. 07887271409

>Malarz bez nałogów, uczciwy i solidny szuka pracy. Wysoki standard pracy. 8 lat doświadczenia w UK. Pracuje dla firm i osób prywatnych. Rafal. 07545600591

>Elektryk 12 lat w UK. Instalacje zgodne z 17 Edition. Fuseboxy. Automatyka HW CH. Certyfikat NICEIC. Referencje. Insurance Policy. Szuka pracy. Pawel 07469234481

>Elektryk z długoletnim doświadczeniem zawodowym,

szukam pracy. Pomogę przy awariach i problemach związanych z prądem tel. 07883974669

>Malarze dekoratorzy z bardzo dużym doświadczeniem podejmą prace 07568561988

>Plastrarze z własnymi narzędziami szukają pracy wysoka jakość i czystość Marcin 07515464677

>Malarz dekorator podejmie prace własne narzędzia doświadczenie i solidność 07591534894 Krzysiek

>Elektryk-Hydraulik z 12 letnim doświadczeniem w angielskiej firmie z własnymi narzędziami i vanem szuka pracy. Certyfikaty NICEIC i Gas Safety. Tel. kontaktowy 07707717053

>Plastrarze z kilkuletnim doświadczeniem szukają pracy na terenie całego Londynu i okolic. Wysoka jakość i czystość, własne narzędzia. Jacek 07523550213

>Doświadczony budowlaniec podejmę prace. Domy - Lofty, stolarka, plasterbordy - wykończenia. SW Londyn. 07956949920

inneSMS: 81616 KOD: 09cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

>Szkoła Języka Polskiego Gaduła zaprasza dzieci na zajęcia z języka polskiego. Działamy w Maidenhead i Windsor. więcej info na facebooku oraz pod nr 07874931400

randkaw ciemno

SMS: 81616 KOD: 08cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

>Szukam normalnej dziewczyny. kawaler 38 lat.07770933889

>Przystojny zadbany facet 34 lata pozna atrakcyjna dziewczynę z Londynu 07468664602

>Witam Poznam atrakcyjna kobietę w wieku od 45 do 48 lat 07743739466

596-MAKIETA 4 58-91.indd 59 18/08/2015 16:33:43

Page 60: Cooltura Issue 596

060 OGŁOSZENIAdrobne

auto-motoSMS: 81616 KOD: 07cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Sprzedaż i montaż nowych opon z dojazdem do klienta !!! Klimatyzacje, auto-mechanika, diagnostyka komputerowa 07812071816 MOT – pomogę

Solidny Warsztat Southall, mechanika, MOT, diagnostyka, montaż opon, service, montaż LPG, regulacje i naprawy LPG 07756 598623

>Renault Megane Cabrio 1998

rok £ 700. Renault Meganne 2002

£ 450. Nissan Micrs 2004 rok £

850 Tel.07809116461

zdrowiei uroda

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Polskie Kursy Kosme-tyczne, 5 dniowy kurs Stylizacji Paznokci tylko £395, Przedłuża-nia rzęs, Przedłużania, Włosów, MakeUpu – Akredytowane Certyfi-katy 0784-920-3526 Szczegóły Na www.BeautyTrainingStudio.co.uk

sprzedamSMS: 81616 KOD: 06cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

>Laptop i7, HP, 2,4ghz.pam. 4gb.dysk 500gb. Wi-Fi.dvd-rw. kamera. win7 PL. stan bdb. 140£. Laptop i5.Dell 2,5ghz.pam. 4b.dysk320b.Wi-Fi. Dvd. Win7 PL.120£. 07593298590

>Duzy słownik naukowo techniczny, dwujęzyczny, nowy, cena 45.00 tel.07523510272

>Duzy polsko-angielski słownik 2 tomy, nowy. £45.00 tel. 07523510272

>Gillette Mach-3 turbo (pakowane po 8 nożyków) sprzedam w atrakcyjnej cenie £ 9.00 Tel. 07809116461

>Biuro na sprzedaz, N19, Holloway Road, przy glownej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje, aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104

>Działkę 12803m2 Faustynowo, dobry dojazd z Warszawy. Częściowo ogrodzona, od drogi asfaltowej, doprowadzona woda. Cena 6zł/m2. Tel.07794954967 [email protected]

>Sprzedam biznes działający od 15 lat - Drama Academy dla dzieci i mlodziezy więcej informacji pod numerem 0208 3505195

>Bielany Wrocławskie, przestronna, parterowa villa 150m2 z garażem. ogród 1038m2 trzy sypialnie, salon i piękny taras.

Dodatkowo pokój na poddaszu

54m2. Więcej info

[email protected] tel

07817728760

usługiróżne

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Najtańszy wywóz Śmieci, Wywrotki 3.5 i 7,5 t Przeprowadzki cały Londyn Holowanie -przewóz aut Vany i osobówki Wynajem skipów 8 yrd i 12 yrd tel:07862278729 07862278730

Angielski - Skutecznie Kursy dzienne, wieczo-rowe, weekendowe. Ealing Broadway, 33 Hanger Lane, W53HJ www.linkschool.co.uk 02035815806 / 07590309608

596-MAKIETA 4 58-91.indd 60 18/08/2015 16:33:44

Page 61: Cooltura Issue 596

061

596-MAKIETA 4 58-91.indd 61 18/08/2015 16:33:45

Page 62: Cooltura Issue 596

062 OGŁOSZENIAUSŁUGI

Architekt rejestro-wany w Anglii wyko-nuje projekty: lofts, extensions. Usługi: Planning Applications and Building Control mob.: 07708696377 [email protected]

Profesjonalne sesje fo-tograficzne: fotografia noworodkowa, dziecię-ca, rodzinna i okolicz-nościowa. Zapraszam na moja stronę www.fairyworldphotogra-phy.co.uk Super niskie ceny. Zapraszam 07736217120

telewizjasatelitarna

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Anteny satelitarne. Montaż, fachowe usta-wienie sygnału, akce-soria, Telewizja na kar-tę, nc+, polsat. 9 letnie doświadczenie Niskie ceny. Mariusz Doma-radzki. 07523486296, [email protected]

Satelitarna Telewizja Najszybsze i najlepsze rozwiązanie wszyst-kich twoich problemów. Ustawienia, montaż, polskie zestawy TNK Andrzej 07840650509 07423602647

Polska Telewizja Londyn NC+ , Cyfrowy Polsat Zestawy na umowę Montaż anten Zapraszamy do punktu 19 Finchley Lane NW4 1BN Hendon Sklep: 02082033162 Insta-lacje:07779631401 www.polskatelewizja.co.uk

komputeryserwis

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Naprawa: laptop, ta-blet, konsola, telefon, Zmiana języka, wirusy, przegrzewanie się, wymiana ekranu/kla-wiatury, strony www, kamery CCTV, rok gwa-rancji. Laptop zastęp-czy dojazd do klienta tel. 07411123340

H-Tech Serwis Kom-puterowy. Rozwią-zywanie wszelkich problemów z Laptopa-mi i PC. Odzyskiwanie Danych, Instalacje, Administracja, Zabez-pieczanie Sieci, CCTV. Dojazd do Klienta. Tel.: 07723012148, email: [email protected] www.halskytech.co.uk

transportprzewozy, paczki

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 58

Lotniska Van 9 osobowy i Przepro-wadzki – największy van Licencja PCO i ubezpieczenie. Odpowiedzialny kie-rowca. Taniej kontakt 07985600960

Przeprowadzki , wywóz śmieci Londyn i cała Anglia, duży van z windą, profesjonalna obsługa. Przewóz na lotniska, dziewięcio-osobowy van. Piotr, 07749174695

£1

596-MAKIETA 4 58-91.indd 62 18/08/2015 16:33:46

Page 63: Cooltura Issue 596

063REKLAMAtransport

596-MAKIETA 4 58-91.indd 63 18/08/2015 16:33:48

Page 64: Cooltura Issue 596

064 WYDARZENIAHISTORIA

596-MAKIETA 4 58-91.indd 64 18/08/2015 16:33:50

Page 65: Cooltura Issue 596

065REKLAMAtransport

596-MAKIETA 4 58-91.indd 65 18/08/2015 16:33:52

Page 66: Cooltura Issue 596

066 WYDARZENIAHISTORIA

596-MAKIETA 4 58-91.indd 66 18/08/2015 16:33:54

Page 67: Cooltura Issue 596

067

596-MAKIETA 4 58-91.indd 67 18/08/2015 16:33:56

Page 68: Cooltura Issue 596

068 OGŁOSZENIASKUP ZŁOMU

596-MAKIETA 4 58-91.indd 68 18/08/2015 16:33:58

Page 69: Cooltura Issue 596

069

596-MAKIETA 4 58-91.indd 69 18/08/2015 16:34:01

Page 70: Cooltura Issue 596

070 OGŁOSZENIAwywóz śmieci

zadzwoń i zapytaj o oGŁoSzeNie RamKowe 020 8846 3614

596-MAKIETA 4 58-91.indd 70 18/08/2015 16:34:03

Page 71: Cooltura Issue 596

071REKLAMASKUP ZŁOMU

596-MAKIETA 4 58-91.indd 71 18/08/2015 16:34:05

Page 72: Cooltura Issue 596

072 SYGNAŁYNasze sprawy

» Wychować dobrze dziecko jest nie lada zadaniem, bo to, jakim

stanie się człowiekiem w dorosłym życiu zależy, jakim wychowaniu było poddane. Pewien sędzia od zasądzania spraw dla młodocianych ostrzegł rodziców: „Jeśli wy nie nauczycie swoich dzieci odróż-niać dobro od zła, to wtedy będziemy musieli zrobić to my (sądy), a my przy tym nie będziemy tak życzliwi jak wy moglibyście być.” Na surowe traktowanie większość dzieci reaguje jeszcze więk-szym buntem. Lepiej dla dziecka jest, jeżeli rodzice starają się nauczyć swoje dzieci odróżnić dobro od zła stanowczo, ale z miłością upominając je za błędy i złe zachowanie. Wielu rodziców dys-cyplinę kojarzy z karą, którą wymierza się dziecku za jego błąd czy wykrocze-nie. Jest to błędne zachowanie, ponie-waż bardzo surowa kara i ścisła dys-cyplina prowadzi do tego, że dzieci są ślepo posłuszne swoim rodzicom i przez to łatwo ulegają innym osobom, które stosują przemoc. Dzieci te, bojąc się swoich oprawców, nie próbują się im sprzeciwić. Również często zdarza się, że dzieci, których „dyscyplinuje” się np. pasem zachowują się agresywne np. wśród rówieśników. Kara a dyscyplina to nie jest to samo. Słowo dyscyplino-wać pochodzi od łacińskiego terminu „discipulo” oznaczającego „nauczać i być uczniem”. W takim razie, jaka dyscyplina jest tą odpowiednią do mądrego wycho-wania dziecka?

Dobra dyscyplina nie wzbudza lęku. Ważne jest to, aby dziecko miało świa-domość, że jak coś przeskrobie, ponie-sie konsekwencje swojego czynu, ale bez uczucia strachu przed zachowa-niem rodziców. Dobra dyscyplina nie jest ślepa, czyli nie lekceważymy lub uspra-wiedliwiamy złe zachowanie dziecka. Nie jest dopuszczalne zamykanie oczu na łamanie zasad. Dobra dyscyplina też nie jest despotyczna. Skutki despotycznej

Dać czy nie dać klapsa? Czyli jak uchronić dziecko przed przemocą

postawy rodziców mogą być dwojakie: albo dziecko ze strachu wycofa się, albo będzie się buntować, najpierw w sposób ukryty a potem otwarcie. Dobra dyscy-plina nie oznacza czepiania się drobia-zgów. Nie szukaj dziury w całym. Na dokuczliwą drobiazgowość rodziców, podobnie jak na ich despotyzm, dzieci częściej reagują buntem i zniechęceniem niż podporządkowaniem się i pożądaną zmianą zachowania. Dobra dyscyplina nigdy nie jest agresywna. Tzw. lanie nie pomaga zrozumieć, dlaczego zachowa-nie było niewłaściwe, co było przyczyną takiego zachowania i w jaki sposób można było postąpić inaczej oraz jakich błędów nie popełniać w przyszłości. Moż-liwość rozmowy o niewłaściwym zacho-waniu, pomaga przyjąć dziecku osobistą odpowiedzialność za nie i minimalizuje powtórzenie tego samego błędu. Kary fizyczne mogą zostawić ślady nie tylko na ciele, ale co gorsza w psychice dziecka. Świadome rodzicielstwo wymaga usta-lenia ogólnych zasad, które będą obo-wiązywały dzieci, a także konsekwencji związanych z nieprzestrzeganiem usta-lonych norm.

OtO kilka spOsObów skutecznych koNSekweNcji zA zŁe zachOwanie:

1. Daj dziecku czas na zastanowienie się nad sobą, czyli posadź dziecko w zasięgu twojego wzroku i poproś, aby zostało tam dopóki nie będzie umiało odpowiedzieć na trzy pyta-nia: Co złego zrobiłem? Jak wobec tego powinienem być postąpić? Czy zapa-miętam, aby następnym razem postą-pić właściwe? Przedszkolakom będzie trzeba pomóc, ale nawet małe dzieci są zdolne do myślenia na tym pozio-mie. Odpowiadając na te pytania,

dziecko bierze odpowiedzialność za dany problem i samodzielnie znajduje sposób na jego rozwiązanie.

2. Cofnij przywileje lub zarekwiruj zabawkę - trzeba jednak być ostroż-nym, zabranie zabawki na dłuż-szy okres zniechęca dziecko i nie ma ono motywacji zmiany, poł godziny wystarczy. Jeżeli nasz nastolatek dostał mandat za przekroczenie pręd-kości, zabierz mu kluczyki od samo-chodu na np. tydzień i dopilnuj, aby sam zapłacił mandat.

3. Przydziel dodatkową pracę. Ta metoda sprawdza się w np. przypadku, gdy dziecko niedbale wypełnia obowiązki domowe np. sprzątanie. Nauczy się przez to posłuszeństwa, rzetelnie wykonywania pracy, odpowiedzialno-ści i szacunku do samego siebie.

4. Dawaj dziecku możliwość wyboru. Np. „Daje ci wybór, przyjdziesz dzisiaj na czas, albo jutro po szkole nie będzie zmógł iść do kolegi”. Warunkiem powodzenia jest spokojny i rzeczowy ton, oraz dotrzymanie danego słowa. Dzieci są lustrzanym odbiciem swo-ich rodziców i jeżeli doznają krzywdy od nich to też mogą krzywdzić lub być krzywdzonym w życiu dorosłym.

Ela Wójcik, pedagog, psychoterapeutka

Polskie centrum Pomocy Rodzi-nie „Przystań UK” pomaga rodzicom, opiekunom borykającym się z proble-mami wychowawczymi. Nie dajesz sobie rady ze swoim trzylatkiem czy krnąbrną nastolatką napisz do nas na adres: [email protected]

596-MAKIETA 4 58-91.indd 72 18/08/2015 16:34:06

Page 73: Cooltura Issue 596

073

596-MAKIETA 4 58-91.indd 73 18/08/2015 16:34:08

Page 74: Cooltura Issue 596

074 CAFÉ COOLTURAGWIAZDOZBIÓR

» Choć trudno w to uwierzyć, Nata-lia Kukulska niebawem skoń-

czy 40 lat. Wokalistkę jednak nie smuci upływ czasu. – Podobno do czterdziestki liczą się lata, a po już tylko ich dziesiątki. Przede mną mniej bezpieczny okres, ale gdy obserwuję moje starsze koleżanki, to trochę się podbudowuję. Coś się w patrze-niu na wiek zmieniło, może to być kwestia mentalności, albo pocieszam się tak, bo jestem blisko przekroczenia tej granicy – wyznała na łamach jednego z magazy-nów plotkarskich.

Natalia wciąż wygląda dziewczęco i to bez zabiegów medycyny estetycznej. W dodatku w głębi duszy czuje się jak nastolatka. – Czuję się w rozkwicie. Poza tym mój zawód konserwuje. Mam obok siebie ludzi szalonych, pełnych pomy-słów, radości. Dawniej zawsze byłam

najmłodsza w towarzystwie. Od star-szych chłonęłam ich przeżycia i życiową mądrość. Teraz często bywam najstarsza. Może to egoizm z mojej strony, ale z mło-dości innych też można czerpać. Dzięki temu jest szansa być kumplem dla swo-ich dzieci – zaznacza gwiazda.

MACIEJ ORŁOŚ OPOWIADA O SWYM PIERWSZYM RAZIELata lecą, a widzowie wciąż go lubią. Maciej Orłoś, bo o nim mowa, ma wizerunek grzecznego, sympatycznego prezentera. Ale w dzieciństwie i młodości było z niego niezłe ziółko. – W wieku 10 lat spróbowa-łem papierosów. Kupiliśmy sporty, poszli-śmy na Pola Mokotowskie i w tajem-nicy przed wszystkimi zapaliliśmy, krztusząc się potwornie – wspomina dziennikarz ze śmiechem. – Potem zakopaliśmy niedokończoną paczkę pod drzewem, żebyśmy mogli do niej wrócić, ale to już się nie udało. Nakryli nas rodzice kolegów. Dużo później był przygoda z alkoholem. – Święto-waliśmy chyba maturę. Piliśmy wino marki Sophia. Bez żadnych ograni-czeń. To był mój pierwszy kac gigant i zapamiętałem go na całe życie. Od tamtej pory mam strach przed kacami – śmieje się prezenter, który wyszalał się w młodości, a w dorosłym życiu świeci przykładem.

Magda Boczarska już wiele razy spa-rzyła się na facetach. Ale, co może nie-

których dziwić, wciąż chce się z nimi przyjaźnić. – Wierzę, że w przyjaźni jest się przede wszystkim człowie-kiem i mnie przyjaźń damsko-mę-ska jest bardzo potrzebna – mówi gwiazda w wywiadzie dla „Elle” – Przez całe życie otaczali mnie męż-czyźni, z nimi się dogadywałam najlepiej. A co z kobiecą przyjaź-nią? – Dopiero po jakimś czasie dojrzałam do przyjaźni z kobie-

tami i to one mi teraz dają siłę. Najważniejsze kobiety w życiu to

moja mama i najbliższa przyjaciółka. Nie przyjaźnię się natomiast z kobietami z branży – mam pośród nich koleżanki, ale nie przyjaciółki – zastrzega.

Z życia gwiazd…

NATALIA KUKULSKA NIE BOI SIĘ STAROŚCI

MAGDA BOCZARSKA TWIERDZI, ŻE PRZYJAŹŃ MĘŻCZYZNY JEST NIEZBĘDNA W JEJ ŻYCIU

596-MAKIETA 4 58-91.indd 74 18/08/2015 16:34:11

Page 75: Cooltura Issue 596

075URSZULA DUDZIAK PRZYZNAŁA SIĘ, DZIĘKI KOMU ZOSTAŁA KOBIETĄUrszula Dudziak zaraża swoim optymizmem i niespożytą energią. Ale długo nie miała szczęścia do mężczyzn. Świad-czy o tym choćby sekret z przeszłości, który gwiazda nie-dawno ujawniła. – Po raz pierwszy chciałam się podobać jako kobieta, gdy zakochałam się platonicznie w Krzysiu Komedzie. Byłam w dziesiątej klasie, a on odkrył, że mam talent. Piękny, tajemniczy, no po prostu marzenie. Niestety, żonaty – wyznała gwiazda na łamach „Olivii” – Ta moja wielka miłość stała się moją największą tajemnicą. Nie wiedział o niej ani on, ani jego żona, która stworzyła mój wizerunek, gdy przyje-chałam do Warszawy. Obcięła mi włosy, poka-zała, jak się malować, jak nosić. Dopiero po latach przyzna-łam się jej do tej niespełnionej mło-dzieńczej miłości. Na co żona odpowie-działa, że wszyst-kie się w nim kochały. – Dziś, po siedem-dzie-siątce, czuję się bardziej kobieco niż wtedy, gdy mia-łam dwa-dzieścia lat. Myślę, że czasem to męż-czyźni wydo-bywają z nas naszą kobie-cość. Dziś nie muszę już szukać podziwu w ich oczach, bo jestem świadoma swej kobiecości, ale lubię, gdy mój uko-chany patrzy na mnie z zachwytem. I to nie tylko wtedy, gdy się wystroję. Również wtedy, gdy wstaję rano, mam podpuch-nięte oczy i jestem potargana – śmieje s i ę U r s z u l a Dudziak. «

wizerunek, gdy przyje-chałam do Warszawy. Obcięła mi włosy, poka-zała, jak się malować, jak nosić. Dopiero po latach przyzna-łam się jej do tej niespełnionej mło-dzieńczej miłości. Na co żona odpowie-działa, że wszyst-kie się w nim kochały. – Dziś, po siedem-dzie-siątce, czuję się bardziej kobieco niż wtedy, gdy mia-łam dwa-dzieścia lat. Myślę, że czasem to męż-czyźni wydo-bywają z nas naszą kobie-cość. Dziś nie muszę już szukać podziwu w ich oczach, bo jestem świadoma swej kobiecości, ale lubię, gdy mój uko-chany patrzy na mnie z zachwytem. I to nie tylko wtedy, gdy się wystroję. Również wtedy, gdy wstaję rano, mam podpuch-nięte oczy i jestem potargana – śmieje s i ę U r s z u l a Dudziak. «

596-MAKIETA 4 58-91.indd 75 18/08/2015 16:34:15

Page 76: Cooltura Issue 596

076 CAFÉ COOLTURAguest room

guest [email protected]

redaguje Piotr Dobroniak

Szczęście Aiszy

» Aicha miała szczęście do ludzi. Do czasu. I wprawną ręką boskiego

artysty ukształtowany dekolt płynnie przechodzący w dwa apetyczne owoce awokado. I kształtu połówek dojrzałego melona fascynujące pośladki. I świado-mość tego, co innym dane było naocznie kontemplować, tudzież samozadowolenie z tego faktu z naturalną umiejętnością podkreślania własnych walorów. Potra-fiła też być wampem w stylu punk, gdy trzeba było pchnąć jakąś sprawę w kon-sulacie francuskim. Powody takiego a nie innego przeistaczania się dzieliła wyłącznie z towarzyszącą jej w miejsco-wych wyprawach w charakterze pomocy translatorskiej starszą córką.

Do Paryża jednak Aicha jeździła sama. Będąc atrakcyjną singielką – nieje-den ostrzył zęby z myślą o daniu głównym – wydawała się kobietą spełnioną. Fran-cuskość, a wraz z nią całą tę symboliczną kulturową i bogatą zachodniość Aicha całą sobą, w sposób naturalny przejęła wraz z pisownią imienia i znajomością języka już rodząc się w leżącej na obsza-rze „zachodniego” od średnich wieków Maghrebu francuskojęzycznej Algierii. Jednak ten cywilizacyjny wpływ nie zdołał wyeliminować całkowicie arabskiej krwi dającej się dostrzec tak w wyglądzie, jak temperamencie oraz kultem otaczanych i skrzętnie skrywanych tajemniczych oso-bistych pamiątkach pokrytych ornamen-tami pisma arabskiego.

Aicha miała coś nieeuropejsko dzi-kiego w tej swojej naturalnej przecież europejskości. Może to po matce, zna-jącej tajniki szamaństwa i praktyku-jącej na potrzeby najbliższego otocze-

nia, która zaklinając złe moce uchro-niła jej dzieciństwo i zapewniła malut-kiej wtedy jeszcze dziewczynce przyszły szczęśliwy los. A może po ojcu, o którym dziś cicho sza...

W ogóle o mężczyznach życia Aichy wyjątkowo skąpe informacje biegały w gólnodostępnej przestrzeni. Tak o rodzonym ojcu, jak i o partnerach, ojcach dwóch jej córek. Choć o tym ostat-nim, którego nazwisko nosiła wiadomo co nieco.

Był saudyjskim biznesmenem, czło-wiekiem o rozległych politycznych kon-taktach, nie tylko na Bliskim Wschodzie i Europie, ale i po północno-zachodniej stronie Oceanu Atlantyckiego. Tam ponoć na najwyższych szczeblach. Okoliczności w jakich się tych dwoje zetknęło zasnute są mgłą. W każdym razie była zbyt piękna, by jej nie zauważył gdzieś na nadsekwań-skich bulwarach, gdzie Aicha od wielu już lat traciła swą nieokrzesaną dzikość w europejskiej cywilizacyjnej machinie. Wybrał właśnie ją spośród nieprzebra-nego tłumu rozochoconych piękności. I stała mu się najważniejszą, jak najmłod-sza żona Prorokowi, której zresztą imien-niczką była. Uszczęśliwił poślubioną nie tylko własnymi koneksjami, ale przede wszystkim „galantym” majątkiem. Ona z wdzięczności podarowała mu śliczną córeczkę, na co ten, jako naturalizowany dżentelmen, nie pozostał dłużny i wykonał wzajemnego uszczęśliwiania akt ostatni odchodząc nagle z tego świata. Pozosta-wił do rozdysponowania spore bogactwo. Zdążył bowiem jeszcze w trybie alarmo-wym przeprowadzić rodzinę z Paryża do Londynu razem z niebagatelną sumą kil-

kudziesięciu milionów franków, na której łapę chciał położyć francuski fiskus. Nie-spodziewana dziedziczka fortuny otrzy-mała również w spadku, ze wszystkimi tego konsekwencjami, rodzinę, dla któ-rej była kimś w rodzaju Kopciuszka lub jeszcze gorzej. To z powodu tego dobro-dziejstwa Aicha odbywała wielotygo-dniowe nieraz wypady na Kontynent, by jak charcica bronić swoich spadko-wych praw.

Pośród wielu mniej lub bardziej zna-czących nieszczęść, jakie w życiu doty-kają nawet ludzi najbardziej szczęśli-wych, Aicha miała pecha spotkać na swej drodze inteligentnego polskiego chama w białych rękawiczkach. Inteligentnego inaczej. I w nieświadomej ufności powie-rzyć mu przebudowę swojego aparta-mentu na najwyższym piętrze jednego z budynków ekskluzywnego osiedla nad Tamizą.

Przebudowę i wyposażenie w wyko-nane na wymiar i ściśle według estetycz-no-funkcjonalnych wskazówek inwestorki meble, które tenże produkował będąc właścicielem pracującej pełną parą sto-larni. Nie wiedziała wtedy z kim to roz-poczęła ten taniec, a właściwie pożało-wania godny korowód pełen perturba-cji, rozpaczliwych monitów i niegodnych mężczyzny ciosów poniżej pasa.

– Boga chyba nie ma, bo jak mógłby patrzeć na to wszystko, co ten człowiek wyprawia ze słabą przecież kobietą – wyrwało jej się kilkakrotnie w rozmowie z przyjaciółmi. Szczęściem w tym nie-szczęściu było to, że trafiła na bardziej ludzkich fachowców przysyłanych przez tegoż osobnika bez skrupułów.

baśnie z tysiąca i jednej dniówki

596-MAKIETA 4 58-91.indd 76 18/08/2015 16:34:15

Page 77: Cooltura Issue 596

077

POSKlub wraz z tygodnikiem „Cooltura”

zapraszają wszystkich na nastrojowy

WIECZÓR PRZY POEZJI I ŚPIEWIE

Jeśli chcesz posłuchać twórczości poetów,

literatów czy muzyków, koniecznie musisz nas odwiedzić.

Zapraszamy również do współpracy wszystkich chcących

zaprezentować swoją twórczość.

Wieczór Twórczości Wszelakiejpod patronatem

tygodnika „Cooltura”

Wieczór Twórczości Wszelakiej

POSK, 238-246 King StreetHammersmith

London W6 0RF27 sierpnia (czwartek)

godz. 19.00 POSKlub, 4 piętro

– Richard, help me! – Zadzwoniła błagalnie w połowie rozbabranej, upy-lonej i mediami budowlanymi uchlapa-nej roboty. – I have enough of this – tym razem zaalarmowała po kilku zaledwie tygodniach od ich poprzedniej u niej wizji lokalnej, na którą czekał parę miesięcy od tamtego feralnego odejścia, spodzie-wając się takiego obrotu sprawy.

Znów będzie musiał wybrać się na inspekcję, bo ona w telefonie swoim fran-cuskim angielskim, a on nadal polskim pidżynem, co nie ułatwiało dorozumie-nia w gwarnych warunkach budowy. Już nie w duchu, ale na głos przeklinał tego sukinsyna spod Lublina, czy skąd on tam był, który tyle problemów i roz-terek zafundował im obojgu. Od prawie roku muchy się nie goniły nad dokoń-czeniem przebudowy, doskonały facho-wiec – dekorator, nie doczekawszy się kontaktu z szefem, a w związku z tym istotnych na tym etapie robót decyzji, po tygodniu domowego „nicnierobienia” spakował manatki i odszedł, za chwilę okazało się, że i z firmy również, a temu chamowi wydawało się, że jak dobrze zgnoi kobietę, to będzie ją mógł wydoić do cna. No bo przecież o kasę tu cho-

dziło, o nic innego. Cwaniaczek! No i jak jej w tej biedzie pomóc? Roboty zakon-traktowane na najbliższe dwa miesiące, a ona chce u siebie już, bo ma dosyć tego wiecznego rozgardiaszu. Nie, nie da rady! Trzeba będzie odmówić. Z bólem serca, bo przecież polubili się odnajdując komi-tywę na płaszczyźnie czysto humanitar-nej. Przykra to będzie wizyta.

Była oszałamiająca. Z tym swoim bez-radnej sierotki proszalnym uśmiechem na tle rozpuszczonych włosów. A to przecież zaledwie wizytówka, bo dalej... Drobne bose stopy unosiły rajski ogród mgielnie otulony prostą w kroju sukienką z jakiejś delikatnej szarej dzianiny, idealnie oka-lającej wszelkie tego ogrodu bajeczne niesamowitości elastyczną membraną opiętą nad uwypukleniami a nad depre-sjami lekko naprężoną, nie dając szans cie-niowi nawet bielizny do wpasowania się między dwie warstwy tej naturalnie, jak się mogło wydawać, zespolonej cielesnej powłoki. Śniade ramiona aż od barków odkryte, za to pod szyją, tym razem dość wysoko, co, zakrywając równinę dekoltu, optycznie wyszczuplało nieco sylwetkę, zwieńczający sukienkę łuk wycięcia, który

pełnym okręgiem mknąc w przeciwnych kierunkach kończył swój bieg zapięciem gdzieś w intymnym mateczniku pod wło-sami na karku.

Zaprezentowała na spotkaniu kla-syczny przykład kuszenia w raju. Na wabia wyeksponowane apetyczne co nieco, a pod warstwą właściwie niewyszu-kanego kamuflażu zmysłowa pułapka. Aż dech zapierało i rwało serce. Nie degra-dując wyjątkowych walorów jej magne-tycznej kobiecości, a wprost przeciwnie, tym jakby je wzmacniając, zdał sobie w prześwicie oprzytomnienia sprawę, że przypominała mu w tej chwili, jak nigdy przedtem, przebogatą paterę wypieszczo-nych podzwrotnikowym słońcem słodkich i soczystych owoców. Patrzył na to zja-wisko z usilnie skrywanym łaknieniem wygłodzonego profana. Co ciekawe, nie wyobraził sobie wśród tego owocowego bukietu ani jednej figi. Ale ten właśnie owoc przyszło mu w konsekwencji skosz-tować jako jedyny.

W dodatku z makiem i pasterna-kiem.

Dubeltową porcję.

WASZER LONDYŃSKI

596-MAKIETA 4 58-91.indd 77 18/08/2015 16:34:19

Page 78: Cooltura Issue 596

078 NASZE SPRAWYWAKACJE nagrodanagroda

» Kto lubi biegać boso po porannej rosie? Jak się okazało nikt, ale za

to chętnie jeździcie na rowerach, wspi-nacie się, tańczycie, boksujecie i pływa-cie. Dziś pokazujemy jak Polonia bawi się na sportowo.

Zdjęcia z różnego rodzaju imprez, podróży i po prostu polonijnego życia wysyłajcie na: [email protected] lub publikujcie na profilach radia PRL i „Cooltury” na Facebooku. W zgłosze-niu musi być zawarty, podpisany imie-niem i nazwiskiem, tekst: Jestem autore-m/-ką załączonego zdjęcia i zgadzam się na wykorzystanie go w portalu elondyn.co.uk i w tygodniku „Cooltura”. Co tydzień losujemy słodkie upominki od sponsora konkursu Polish Village Bread. «

Polonia na imprezie z Polish Village Bread

596-MAKIETA 4 58-91.indd 78 18/08/2015 16:34:21

Page 79: Cooltura Issue 596

079

Polonia na imprezie z Polish Village Bread

596-MAKIETA 4 58-91.indd 79 18/08/2015 16:34:24

Page 80: Cooltura Issue 596

080 CAFÉ COOLTURAWielka Brytania od kuchni

SeRgiUSz HieROnimCzAk [email protected]

» Jak to jest z tym rasizmem w UK? Pewnie nie mnie osądzać, a i nie

mam takiego zamiaru. Wiem tylko, że zawsze byli i będą British Citizens and English. Jedno nie oznacza drugiego, a tygiel kulturowy londyńskiego Nothing Hill jest tego najlepszym przykładem.

Historia karnawału w londyńskiej dzielnicy Nothing Hill sięga lat 60, kiedy to wraz z falą napływu emigrantów z Kara-ibów powstało wiele ośrodków miejskich w których ci właśnie się osiedlali. Wraz z nimi pojawiły się nowe sklepy, nowe zwyczaje, nowe znacznie mniej konser-watywne niż brytyjskie modele zachowań socjalnych. Nie wszystkim się to podobało, ale nowe stało się faktem który należało zaakceptować.

Początków tego wydarzenia nie można nazwać karnawałem, był to bardziej rodzaj manifestacji odmienności i innej kultury. Pierwszy miał miejsce w 1959 i był raczej odpowiedzią na rasistowskie relacje panu-jące w ówczesnej obyczajowości Brytyj-czyków. Pomysłodawcą była pani Clau-dia Jones, dziennikarka i polityczna akty-wistka z Trynidadu. Kilka lat później bo już w 1966 karnawał wyszedł na ulice ogar-niając coraz to szersze rzesze gapiów, któ-rzy nadal podzieleni byli na kibiców i opo-nentów takiego przebiegu. Dzisiaj Kar-nawał w Nothing Hill jest wydarzeniem przyciągających setki tysięcy gapiów i tury-

stów. Byłem i widziałem i każdemu pole-cam. Mimo unoszącego się wszędzie zapa-chu „zioła” jest miło i przyjemnie. Przede wszystkim radośnie i kolorowo. Przy tej tez okazji spróbować można karaibskich przysmaków które są często sprzeda-wane wprost z okien domów tamtejszych mieszkańców.

Skosztować można zupy z kozy, kur-czaka Jerk po jamajsku, ryżu Jambalaya, pysznych jamajskich pierożków z mię-sem i warzywami i wszystko oczywiście na bardzo ostro.

Zupę z kozy jadłem kiedyś na zakoń-czenie Ramadanu, kiedy to moi sąsiedzi przyszli mnie poczęstować, co jest wyra-zem ogromnego szacunku w kulturze Islamu. Przyznam się szczerze, że zjadłem z dobrą miną, bo wiedziałem, że nie mogę odmówić. Było straszne, śmierdziało sta-rym capem i nie mogłem tego przełknąć, ale ciągle się uśmiechałem. Chciałem im kiedyś zanieść szynkę domowej roboty na Wielkanoc, ale uznałem że to nie naj-lepszy sposób na utrzymywanie przyja-znych stosunków z sąsiadami. Tak poza tym to byli bardzo mili ludzie w niczym nie odpowiadający współczesnym prze-konaniom o wyznawcach Islamu. Nato-miast zupa z kozy na festiwalu w Nothing Hill była wspaniała. Mięso było mięk-kie, a smak mimo, że to koza był bardzo oryginalny. Kurczak Jerk jest na bazie naszego ziela angielskiego, tamarynu, chilli, czosnku, cebuli i imbiru. Coś wspa-niałego! I zawsze serwuje się z ryżem goto-

Jambalaya

wanym w mleczku kokosowym z dodat-kiem czerwonej fasoli.

Jambalaya to raczej sposób przygoto-wania dania niźli ono same. Jego skład pra-wie zawsze zależy od dostępnych na targu produktów. Mogą to być same warzywa takie jak czerwona papryka, okra, cebula, lub na bogato z dodatkiem kurczaka, owo-ców morza czy suszonych ryb. Wszystkie składniki najpierw podsmaża się razem potem dodaje się bulionu i powolutku praży, aż ryż się ugotuje. Jamajskie pierożki z kurczakiem czy zielonym groszkiem sma-kują mi mniej ale to kwestia gustu.

Dzisiaj dam wam przepis na Jerk Chic-ken i polecam wszystkim wyprawę do lon-dyńskiego Nothing Hill w ostatni poniedzia-łek sierpnia, gdzie przez tydzień zobaczyć można cuda i skosztować wielu smakoły-ków z Karaibów. «

kURCzAk JeRkSkładniki- 6-8 kawałków kurczaka (najlepiej udek i podudzi)- 1/3 szklanki oliwy- 1 cebula- 2 dymki- 3 ząbki czosnku- 1 papryczka Scotch Bonnet- 1 łyżeczka mielonego ziela angielskiego- 1 łyżeczka startego imbiru - garść świeżego tymianku - 2 łyżki octu z czerwonego wina lub tamarynu- 1 łyżka brązowego cukru- 1/2 łyżeczki soli- 1/4 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu- sok z 1 limonki opcjonalnie:- 3-5 łyżek rumu lub piwa- 3 łyżki soku pomarańczowego- 1 łyżka sosu sojowego

SpOSób pRzygOTOwAniAWrzuć wszystkie składniki poza kurczakiem do miksera i zmiel na gładką masę. Zanurz kawałki kurczaka w marynacie i wsadź do lodówki najlepiej na 24 do 48 godzin.Piec w temp 180 stopni C, początkowo przez 60 minut w zamkniętym naczyniu zanurzone w marynacie, a następne 30 bez przykrycia, przewracając raz i smarując marynatą z naczynia. Kurczak musi być soczysty, dlatego trzeba uważać, aby go nie wysuszyć. Najlepiej smakuje z ryżem i salsą z mango.

596-MAKIETA 4 58-91.indd 80 18/08/2015 16:34:25

Page 81: Cooltura Issue 596

081

596-MAKIETA 4 58-91.indd 81 18/08/2015 16:34:26

Page 82: Cooltura Issue 596

082 CAFÉ COOLTURAWIELKA BRYTANIA OD KUCHNI

PRZEMYSŁAW ĆWIK

» Peregrynacje kulinarne prowa-dzą czasem w dziwne rejony.

Dla konsumentów wychowanych na karkówce i surówce ser z larwami lub fermentowany łeb łososia to zjawiska z innego kosmosu. A jednak tego typu obrzydliwe potrawy są tradycyjnymi przysmakami w wielu regionach świata. Oto siedem specjałów z różnych części globu, których większość z nas zapewne by nie tknęła.

1. CASU MARZUPrawie jak pecorino – bo casu marzu to pecorino z... larwami much. To nie żart, tylko przysmak rodem z Sardynii. Miesz-kańcy tej wyspy postanowili poddać kuli-narnemu „tuningowi” tradycyjny wło-ski ser wytwarzany z owczego mleka. Zamiast jednak naszpikować pecorino czarnuszką albo czosnkiem niedźwie-dzim, Sardyńczycy wykorzystali larwy „muchy serowej” (Piophilidae). Powo-dują one dodatkową fermentację, na

Najbardziej obrzydliwe „przysmaki” świata

Fot.

Wik

iped

ia/ S

hard

an/ C

C BY

-SA

2.5

596-MAKIETA 4 58-91.indd 82 18/08/2015 16:35:05

Page 83: Cooltura Issue 596

083granicy procesów gnilnych, oraz rozkład zawartych w serze tłuszczów. W efekcie ser uzyskuje miękką, lekko płynną kon-systencję i... posmak amoniaku. Niektó-rzy mieszkańcy Sardynii spożywają ten frykas łącznie z larwami.

2. BalutGotowany kaczy embrion. Potrawa popu-larna w południowo-wschodniej Azji. Na Filipinach sprzedawana powszechnie na przyulicznych stoiskach gastronomicz-nych, a także serwowana w restaura-cjach w charakterze przystawki. Balut podaje się w formie jajka. Po zdjęciu sko-rupki oczom klienta ukazuje się żółtko oraz zarodek ptaka, który należy spo-żyć w całości – czyli razem z dziobem i kośćmi. Potrawa przyprawiana jest czosnkiem, chili lub octem i najczęściej „zapijana” piwem.

od fermowego norweskiego, który pod względem zawartości toksyn prawdopo-dobnie nie ustępuje znacząco wietnam-skiej pandze.

4. Nos łosia w galarecieTo również potrawa rodem z Alaski, gdzie przyroda dostarcza mniej sub-stancji odżywczych niż na południu amerykańskiego kontynentu, i każde źródło białka, tłuszczu czy węglowoda-nów jest na wagę złota. Według wskazó-wek zawartych w internetowych prze-pisach, nos łosia należy gotować przed ok. 45 minut, następnie, po schłodze-niu, wyrwać z niego wszystkie włosy, po czym zalać świeżą wodą z dodat-kiem ostrych przypraw i octu. Gotowa-nie należy powtórzyć, by uzyskać bulion, który po schłodzeniu przez noc uzyska konsystencję galaretki.

potrawka z nietoperza cieszy się sporą popularnością. Można jednak domnie-mywać, że Tajowie są uodpornieni na nietoperzowe patogeny.

6. rocky MouNtaiN oystersOstrygi Gór Skalistych to nie owoce morza. Mieszkańcy Kordylierów znacz-nie bardziej lubują się w byczych jajach. Właściwie mogą być też baranie, a nawet knurze. Po oskórowaniu jądra są panie-rowane i smażone na głębokim tłuszczu, a czasem traktowane tłuczkiem i przygo-towywane w wersji spłaszczonej. Rocky Mountain Oysters często podaje się jako przystawkę w restauracjach na zachodzie Stanów Zjednoczonych i Kanady. Potrawa jest szczególnie lubiana w środowisku ranczerów – nie bez kozery nosi również miano „kowbojskiego kawioru”.

7. surströMMiNgPrzysmak wikinga, czyli kiszony śledź. Uchodzi za najbardziej śmierdzącą potrawę świata, choć zapewne mogłyby z nim konkurować alaskańskie stink heads – w końcu też produkty rybne. Surströmming sprzedawany jest w pusz-kach, które podobno dobrze jest otwierać pod wodą, by nie stracić przytomności pod wpływem uderzeniowej fali smrodu. Woda uchroni również przed ochlapa-niem się zalewą i koniecznością zmiany odzieży. Żeby było ciekawiej, surström-ming podawany jest zwykle ze... szklanką mleka – na szczęście kiszonego śledzia wcześniej „pakuje się” w kanapkę, co czyni ten posiłek nieco mniej perwer-syjnym. «

3. stiNk head

Czyli cuchnący łeb fermentowanego łoso-sia. Nie wzdragają się przed nim miesz-kańcy Alaski, gdzie stink head stanowi tradycyjną potrawę. Proces produkcji „cuchnących głów” jest banalnie prosty: odcięte rybie łby wrzuca się do drewnia-nych lub plastikowych beczek, a niekiedy nawet plastikowych reklamówek, i zako-puje się w ziemi na kilka tygodni. Resztę załatwiają mikroorganizmy. Na plus tej ekstrawaganckiej potrawie można zali-czyć fakt, że alaskański łosoś królew-ski (czawycza) jest o niebo zdrowszy

5. Pasta z NietoPerza

Temat niełatwy do przełknięcia. Widok nietoperza zanurzonego w garnku z roso-łem może wywołać odruch wymiotny u posiadaczy słabych żołądków. Dlatego w razie czego lepiej przyjść na gotowe. Choć może nie do końca. Nawet ugoto-wany, przyprawiony i zmielony na pastę nietoperz może wyjść nam bokiem. „Lata-jące myszy” roznoszą bowiem liczne cho-roby i pasożyty, a gotowanie nie zawsze gwarantuje odpowiednią sterylizację żywności. Takich dylematów nie mają rdzenni mieszkańcy Tajlandii, gdzie

596-MAKIETA 4 58-91.indd 83 18/08/2015 16:35:10

Page 84: Cooltura Issue 596

084084084 REKLAMABUDOWNICTWO

596-MAKIETA 4 58-91.indd 84 18/08/2015 16:35:11

Page 85: Cooltura Issue 596

085

596-MAKIETA 4 58-91.indd 85 18/08/2015 16:35:12

Page 86: Cooltura Issue 596

086 REKLAMABUDOWNICTWO

596-MAKIETA 4 58-91.indd 86 18/08/2015 16:35:14

Page 87: Cooltura Issue 596

087

596-MAKIETA 4 58-91.indd 87 18/08/2015 16:35:15

Page 88: Cooltura Issue 596

088

596-MAKIETA 4 58-91.indd 88 18/08/2015 16:35:17

Page 89: Cooltura Issue 596

089REKLAMAmotoryzacja

596-MAKIETA 4 58-91.indd 89 18/08/2015 16:35:19

Page 90: Cooltura Issue 596

090 REKLAMAMOTORYZACJA

596-MAKIETA 4 58-91.indd 90 18/08/2015 16:35:22

Page 91: Cooltura Issue 596

091

596-MAKIETA 4 58-91.indd 91 18/08/2015 16:35:24

Page 92: Cooltura Issue 596

092 SPORTBOKS + PiłKa nOżna

» Znakomicie przygotowany Gło-wacki sprawił jedną z najwięk-

szych niespodzianek w zawodowym pięściarstwie w ostatnich miesiącach, a nawet latach. Zdecydowanym fawo-rytem był urodzony w Serbii Huck (wł. Muamer Hukic), który po raz 14. bronił mistrzowskiego tytułu. Pas WBO należał do niego od 2009 roku. Z kolei zawod-nik pochodzący z Wałcza nigdy wcze-śniej nie rywalizował o taką stawkę, ani też z bokserami zbliżonymi umiejętno-ściami do Hucka.

– Krzysiek będzie pierwszym, który wreszcie uciszy, nauczy pokory i odprawi z kwitkiem zarozumiałego Hucka – stwier-dził kilka dni temu promotor Tomasz Babi-loński (współpracujący m.in. z Andrzejem Wasilewskim), który od niemal dziesięciu lat prowadzi karierę Głowackiego; zaczęli współpracę kiedy jeszcze „Główka” bok-sował na ringach amatorskich.

Przed pojedynkiem Huck lekcewa-żył Głowackiego twierdząc, że jeszcze niedawno nie miał pojęcia, ani jak on wygląda, ani co w ogóle potrafi. Twier-dził, że łatwo rozprawi się z pretenden-tem z Polski, a następnie wróci, ale już na stałe do kategorii ciężkiej, w której kie-dyś niejednogłośnie przegrał mistrzow-ską walkę z Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem.

Tymczasem Głowacki (Konspol Babi-

lon Promotion) nie przestraszył się zna-nego z zamiłowania do faulowania Hucka i od początku perfekcyjnie realizował plan taktyczny nakreślony przez trenera Fio-dora Łapina. Polak regularnie trafiał cio-sami na korpus, które osłabiały rywala. Pod koniec pierwszej rundy Niemiec zachwiał się po krótkim prawym sierpo-wym. Już wtedy „zapachniało” sensacją. Do czwartego starcia Głowacki wyraźnie prowadził na punkty, zaś w piątym lep-szy był obrońca tytułu.

Szósta runda mogła zakończyć marze-nia o pasie mistrzowskim Głowackiego. Polak opuścił zbyt nisko prawą rękę, co wykorzystał Huck posyłając bombę z lewej ręki. Ten cios sprawił, że Głowacki wylą-dował na deskach. Wstał z ogromnym tru-dem, praktycznie w momencie gdy sędzia kończył liczenie... Huck rzucił się z impe-tem, ale Głowacki pokazał, że ma niesamo-wity charakter. Nie tylko przełamał kry-zys, ale i zdecydował się na otwartą wojnę. Niemal wszyscy kibice zgromadzeni w hali Prudential Center wstali z miejsc, ponie-waż emocje sięgnęły zenitu.

Huck odrabiał straty na kartach punk-towych sędziów, lecz i Głowacki wciąż był bardzo groźny, choć zmagał się dodatkowo z kontuzją oka. W ósmym starciu polski bokser nawet na chwilę zatrzymał się, wyraźnie miał spore problemy z powodu tego urazu. Niemiec natychmiast spró-

bował to wykorzystać, jednak znów Gło-wacki wyszedł obronną ręką.

Przedostatnia, 11. runda była kapi-talna w wykonaniu Głowackiego, na któ-rego przed walką mało kto stawiał. Naj-pierw uderzył lewym sierpowym, popra-wił prawym i nieoczekiwanie Huck znalazł się na macie ringu. Oszołomiony Niemiec z ledwością się pozbierał, lecz polski pię-ściarz zasypał go kolejnymi uderzeniami i Huck niemal wyleciał poza liny. Sensa-cja stała się faktem.

Do momentu przerwania potyczki przez sędziego Davida Fieldsa na punkty prowadził Huck – 96-93, 95-94, 96-93. Jeśli chodzi o statystyki ciosów, Głowacki wyprowadził 436, z których 147 doszło celu (skuteczność na poziomie 34 proc.); Huck 395/127 (32 proc.). Polak był dużo lepszy w uderzeniach przednią ręką – 42 udanych prób ze 169, przy 10/130 zde-tronizowanego niemieckiego zawodnika. Bilans pozostałych mocnych ciosów był niemal równy – Głowacki 105/267, zaś Huck 117/265.

29-letni Głowacki wśród profesjona-listów wygrał wszystkie 25 pojedynków. W rekordzie dwa lata starszego prze-ciwnika jest 38 zwycięstw, trzy porażki i remis.

Wcześniej polskimi mistrzami świata w wadze junior ciężkiej byli Krzysztof Włodarczyk oraz Tomasz Adamek. «

Głowacki mistrzem świata WBO!Polak odebrał Niemcowi Marco Huckowi pas mistrza świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. Na gali w podnowojorskim Newark polski bokser zwyciężył przez nokaut w 11. rundzie.

596-MAKIETA 5 92-100.indd 92 18/08/2015 16:39:34

Page 93: Cooltura Issue 596

093

Manchester City pewnie pokonał na własnym boisku Chelsea Londyn 3:0 w szlagierowym spotkaniu 2. kolejki angielskiej ekstraklasy. Z kolei piłkarze Arsenalu pokonali na wyjeździe w derbach Londynu Crystal Palace 2:1 odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie.

» Pierwszą bramkę dla „The Citi-zens” strzelił w 32. minucie Argen-

tyńczyk Sergio Aguero. Król strzelców poprzedniego sezonu po wymianie podań z Yaya Toure pokonał bośniackiego bram-karza Asmira Begovica strzałem w dal-szy róg bramki.

Podopieczni trenera Manuela Pelle-griniego przypieczętowali sukces w koń-cówce spotkania. W 79. minucie Belg Vin-cent Kompany trafił do bramki po strzale głową, natomiast pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wynik usta-lił mocnym strzałem z około 16 metrów Brazylijczyk Fernandinho.

Tym samym Manchester City odniósł drugie zwycięstwo 3:0 w tym sezonie i prowadzi w tabeli.

Wyjątkowo nieudanie sezon rozpo-częła natomiast broniąca tytułu ekipa Jose Mourinho, która w trzech meczach o stawkę doznała dwóch porażek i raz zre-misowała. W spotkaniu o Tarczę Wspól-noty uległa Arsenalowi 0:1, a w pierwszej kolejce Premier League zremisowała na własnym boisku z Swansea City 2:2.

- Wynik 3:0 jest kompletnie mylny. Przy 1:0 Chelsea była zdecydowanie lepszą

drużyną w drugiej połowie. Pierwszą część spotkania wygrał lepszy zespół. To był dla nas trudny okres, ponieważ nie potrafi-liśmy wykreować wielu sytuacji, a nasz bramkarz zaliczył kilka ważnych inter-wencji. Jednak po przerwie z pewnością dominowaliśmy. Rywale czuli, że wynik 1:0 jest dla nich niebezpieczny. Gdybyśmy wyrównali, przeciwnicy byliby w dużych tarapatach - powiedział w swoim stylu trener Chelsea Mourinho na antenie tele-wizji Sky Sports.

Ważne zwycięstwo odniósł w nie-dzielę Arsenal. „Kanonierzy” po nieuda-nym początku sezonu (0:2 West Ham United) od początku rzucili się do ata-ków. Efekt nastąpił w 16. minucie, kiedy to Olivier Giroud w dość ekwilibry-styczny sposób pokonał bramkarza Cry-stal Palace. Po dośrodkowaniu Niemca Mesuta Oezila Francuz oddał skuteczny strzał z półobrotu.

Goście jednak nie cieszyli się długo z prowadzenia, ponieważ w 28. minucie wyrównał Joel Ward. 10 minut po prze-rwie Arsenal ponownie objął prowadze-nie, ale po samobójczej bramce Damiena Delaneya, który pechowo interweniował

po uderzeniu głową Chilijczyka Alexisa Sancheza.

Czyste konto zachował Łukasz Fabiań-ski, a jego zespół - Swansea City - wygrał z Newcastle United 2:0. Drugie miej-sce w tabeli po dwóch zwycięstwach zajmuje Leicester City. „Lisy” najpierw pokonały u siebie Sunderland 4:2, a tym razem w Londynie West Ham United 2:1. W kadrze gości na tą potyczkę zabrakło Marcina Wasilewskiego.

Sześć punktów po dwóch kolejkach ma na koncie także Manchester United, który w piątek pokonał na wyjeździe Aston Villę 1:0.

W ostatnim spotkaniu tej kolejki beniaminek angielskiej ekstraklasy piłkar-skiej AFC Bournemouth przegrał na wyjeź-dzie z Liverpoolem 0:1 w drugiej kolejce. Cały mecz w bramce gości rozegrał Artur Boruc, a zwycięskiego gola strzelił w 26. minucie Belg Christian Benteke.

To drugie zwycięstwo „The Reds” 1:0 - w ubiegłym tygodniu takim samym wyni-kiem pokonali na wyjeździe Stoke City. Z kolei zespół Bournemouth poniósł dwie identyczne porażki. Na inaugurację musiał uznać wyższość Aston Villi - 0:1. «

Falstart Chelsea

Fot.

PAP/

EPA

, Pet

er P

owel

l

Trener Chelsea, Jose Mourinho, w trakcie spotkaniaprzegranego przez jego zespół z Manchesterem City 0:3.

596-MAKIETA 5 92-100.indd 93 18/08/2015 16:39:35

Page 94: Cooltura Issue 596

094 SPORTSiatkówka

» Pierwszy mecz ligowy drużyna IBB Polonia Londyn rozegra

na początku października wcześniej podopieczni trenera Vangelisa zagrają 4 września w Warszawie w turnieju City Volley organizowanym przez Legię Warszawa a 12 września w Olimpijskiej Hali Copper Box zagrają w turnieju Lon-don Legacy Cup gdzie zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów która w swoim składzie wystawi aż trzech Mistrzów Świata – do turnieju zgłoszeni zostali Mariusz Wlazły, Michał Winiarski oraz Andrzej Wrona.

Oprócz PGE Skry Bełchatów w czę-ści męskiej Turnieju Legacy Cup udział weźmie aktualny Mistrz Niemiec – VfB Friedrichshafen – drużyna partnerska PGE Skry Bełchatów Team Northum-bria oraz IBB Polonia. W Turnieju Kobiet zmierzą się Mistrzynie Francji – RC Can-nes, brązowe medalistki Ligi Niemieckiej – Schweriner SC, a także Polonia Side-Out London oraz Team Northumbria. Dla wszystkich drużyn będzie to świetna okazja do przetestowania i zaprezento-wania nowych zawodników.

Siatkówka w Anglii przeżywa dyna-miczny rozwój. Angielska Federacja Siat-karska wskrzesiła seniorskie reprezenta-

cje, które od trzech miesięcy regularnie trenują i są przygotowywane do udziału w międzynarodowych turniejach. Turniej Legacy Cup to świetny dowód na to, że głodni siatkówki kibice będą mogli kibi-cować największym światowym gwiaz-dom nie ruszając się z miasta. «

TeRminaRz TuRnieju LOndOn Legacy VOLLeybaLL cuP

Sobota 12 września 11:00 Polonia Sideout London

vs. Schweriner SC (w) 13:30 team Northumbria

vs. VfB Friedrichshafen (M) 17:30 team Northumbria vs. RC Cannes (w) 20.00 Polonia London

vs. PGE Skra Bełchatów (M)

niedziela 13 września 11:00 Polonia Sideout London

vs. team Northumbria (w)13:30 Polonia London

vs. team Northumbria (M) 16.00 RC Cannes vs. Schweriner SC (w) 18.30 PGE Skra Bełchatów

vs. VfB Friedrichshafen (M)

Kolejny sezon siatkarzy Polonii Londyn

Fot.

Dar

iusz

Pie

cuch

596-MAKIETA 5 92-100.indd 94 18/08/2015 16:39:38

Page 95: Cooltura Issue 596

095

596-MAKIETA 5 92-100.indd 95 18/08/2015 16:39:41

Page 96: Cooltura Issue 596

096 WIADOMOŚCIKrzyżówKa + HorosKop

596-MAKIETA 5 92-100.indd 96 18/08/2015 16:39:42

Page 97: Cooltura Issue 596

097PANNA (23.08–22.09)

Będziesz miał dobrą passę. Staniesz się energiczny i wesoły. W pracy możesz spodziewać się zasłużonej nagrody, ale niekoniecznie finansowej. To będzie bardzo intensywny czas. Spotkania i rozmowy, które będziesz prowadzić, mogą wiele zmienić w Twojej sytuacji zawodowej.

WAGA (23.09–22.10)

Poczujesz się znużony obowiązkami zawodowymi. Pomyśl o przynajmniej kilku dniach wolnego, które pozwolą załapać Ci oddech i dystans. Nawet krótki wypoczynek przywróci Ci energię. Postaw także na aktywność fizyczną, która rozkręci dodatkowo Twój organizm.

SKORPION (23.10–21.11)

Praca i jeszcze praca! Będziesz rozwiązywał sprawę za sprawą. Twoje działania będą energiczne. Śmiało podejmuj ważne decyzje, także finansowe. Zdobędziesz doświadczenie, ale uda Ci się pozytywnie sfinalizować kilka znaczących transakcji. Ryzykuj, ale z głową!

STRZELEC (22.11–21.12)

Najbliższe dni postaraj się spędzić przede wszystkim miło. W pracy będziesz miał spokój, dlatego możesz skoncentrować się na spotkaniach towarzyskich. Postaraj się też znaleźć więcej czasu dla siebie i zainteresowań. Powrót do dawnej pasji bardzo dobrze Ci zrobi.

KOZIOROŻEC (22.12–19.01)

Możesz liczyć na pomyślność w sprawach uczuciowych. Jeżeli jesteś samotny, będziesz cieszył się powodzeniem u płci przeciwnej. Nikt nie oprze się Twojemu czarowi i urokowi. Jeżeli jesteś w stałym związku, uda Ci się stworzyć miłą atmosferę.

WODNIK (20.01–18.02)

Niestety nie wszystkie sprawy będą układały się po Twojej myśli. Przykry pech dosięgnie Cię szczególnie w drobnych, codziennych sprawach. Postaraj się wykonywać tylko najistotniejsze, niecierpiące zwłoki obowiązki, a co możesz odłóż na później.

RYBY (19.02–20.03)

Najbliższe dni zapowiadając się bardzo bogate w życie towarzyskie. Będziesz szukał okazji do poznania nowych osób. Pomoże Ci w tym propozycja wyjazdu weekendowego. Ludzie, których poznasz zaciekawią Cię na tyle, że zechcesz podtrzymywać te znajomości.

BARAN (21.03–20.04)

Co prawda problemy, z którymi przyjdzie Ci się teraz zmierzyć, nie będą bezpośrednio dotyczyły Twojej osoby, ale pamiętaj aby ich nie lekceważyć. Twoje zaniedbanie mogłoby bardzo negatywnie wpłynąć na obraz Twojej osoby w bliskim otoczeniu.

BYK (21.04–20.05)

Będziesz wykazywał się intuicją w sprawach zawodowych. Podejmiesz słuszne decyzje, a w sytuacji konfliktowej opowiesz się po właściwej stronie. Być może pojawi się propozycja, na którą długo czekałeś… Pewna rozmowa będzie miała szansę wiele wyjaśnić.

BLIŹNIĘTA (21.05–21.06)

Zbliżysz się do naturalnego porządku świata. Staniesz się bardziej, niż zwykle wrażliwy, uczuciowy, nastawiony na odbiór rzeczywistości w sposób bardziej duchowy. Najbliższe dni sprzyjać będą głębszemu poznawaniu siebie, zbliżeniu się rodziny i przyjaciół.

RAK (22.06–22.07)

Znajdź wreszcie czas na dawno odkładane zakupy, po pierwsze z celów czysto praktycznych, po drugie wyśmienicie poprawią Ci humor. Kieruj się rozsądkiem i potrzebami. Na sprawy finansowe nie powinieneś narzekać, los będzie Ci sprzyjać.

LEW (23.07–22.08)

Osoba bliska sercu sprawi Ci przykrość. Poczujesz się zawiedziony i oszukany. Jednakże postaraj się nie pielęgnować w sobie żalu i urazy. Jeśli poczujesz, że są szczere, przyjmij przeprosiny. Każdy przecież ma prawo do błędu, ważne aby umiał się do niego przyznać.

596-MAKIETA 5 92-100.indd 97 18/08/2015 16:39:43

Page 98: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 5 92-100.indd 98 18/08/2015 16:39:45

Page 99: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 5 92-100.indd 99 18/08/2015 16:39:49

Page 100: Cooltura Issue 596

596-MAKIETA 5 92-100.indd 100 18/08/2015 16:39:50